Przetwory z wieprza, ale też książki i dekoracje świąteczne – tak wygląda oferta trwającego od piątku „Świniobicia” w Domu PZKO w Orłowej-Lutyni. Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego z przyczyn epidemicznych zrezygnowało z zaplanowanej dużej wystawy, która miała być poświęcona 40-leciu przebudowy Domu PZKO oraz z programu artystycznego. Członkowie i sympatycy koła przychodzą pojedynczo, rodzinami lub grupkami.
Wyroby uczniów szkoły, przedszkolaków, a przede wszystkim nauczycielek polskiego przedszkola oferowane są na wystawie połączonej ze sprzedażą, przy której dyżurowała w piątek Mirela Solich. Można było podziwiać także wieńce adwentowe i kilka innych dekoracji świątecznych wykonanych przez członkinie Klubu Kobiet „Ola”.
W ramach imprezy odbywa się Kiermasz Polskiej Książki, zorganizowany we współpracy z Księgarnią Wirthów w Czeskim Cieszynie. Na stoisku prowadzonym przez Marię i Andrzeja Bartulców przeważa literatura dziecięca, prócz tego jest kilka pozycji dla osób dorosłych, przeważnie autorów z naszego regionu. Niestety dzieci z sąsiadującej z Domem PZKO polskiej szkoły nie mogły odwiedzić kiermaszu, ponieważ mają kwarantannę. Po książki dla małych czytelników przychodzą ich rodzice i dziadkowie.
Dużym zainteresowaniem cieszą się produkty ze świniobicia. Już w piątek odebrano zamówione paczki, nadal jednak można zjeść posiłek na miejscu, na przykład krupnioki z kapustą.
– Tradycyjnie sprowadzamy mięso od rzeźnika z Polski, z Łazisk. Prócz tego mamy tutejszego rzeźnika, który robi przetwory –zdradził wiceprezes MK PZKO Stanisław Chobot. W sobotę można zawitać do Domu PZKO w godz. 10.00-16.00. Każdy uczestnik musi przedstawić certyfikat o szczepieniu lub przebytej chorobie COVID-19. Więcej o imprezie napiszemy we wtorkowym drukowanym „Głosie”.