„Szufloda” to tytuł nowej płyty CD jabłonkowskiej kapeli Blaf. Inicjatorem jej nagrania był szef zespołu, Tomasz Tomanek. Jak stwierdza, przez chwilę wyglądało na to, że będzie to jego indywidualne przedsięwzięcie.
– Po siódmym albumie „Obrozki” czułem, że moja studnia twórcza już się wyczerpała. Doszedłem do wniosku, że jeśli jeszcze kiedykolwiek będę chciał coś nagrać z Blafem i wydać, będą to stare piosenki, które leżą w mojej szufladzie już od 1985 roku. Kiedy przyniosłem na próbę 20 z nich, chłopaki z kapeli połowę od razu odrzucili. Problem polegał na tym, że nie potrafili się utożsamić z tym repertuarem. Natomiast co do pozostałych kawałków nie byliśmy w stanie dojść do porozumienia jeżeli chodzi o ich ostateczną aranżację – przybliża Tomanek.
Wyjściem z patowej sytuacji były próby w duecie z gitarzystą Honzą Pazderą. To zadecydowało. – Zaczęliśmy poszukiwać środków na wydanie nowej płyty, a od czerwca do września realizować nagrania. W końcu udało się przekonać do współpracy wszystkich członków Blafu i oto mamy wynik – nowy krążek z 18 piosenkami – cieszy się szef Blafu i jego solista. Na koniec dodaje jeszcze jedną ciekawostkę. „Szufloda” ma numer katalogowy 350820. To, zdaniem Tomanka, jest bardzo wymowne. 35 oznacza 35. urodziny, które, gdyby nie COVID-19, zespół obchodziłby właśnie tej jesienie. 08 to ósma z kolei płyta, a 20 to końcówka bieżącego roku.
Płyta została nagrana w GM Studio w Jabłonkowie, ilustracje i dowcipne piktogramy przygotował Jakub Mrózek, opracowanie graficzne jest dziełem Mariana Siedlaczka.