Uwaga na cienki lód. Pierwsze oznaki wiosny mogą być niebezpieczne. W niedzielę po południu karwińscy strażacy zmuszeni byli ratować psa.
Podczas spaceru we Frysztacie stafford Artuš uciekł swemu panu na cienki lód, wpadł do wody i ostatecznie schronił się w bezpiecznym miejscu na wyspie. Zwierzę bało się powrotu, więc strażacy przygotowali specjalny ponton zabezpieczony specjalną liną. Przy jego pomocy najpierw dotarli do przestraszonego zwierzęcia, a następnie ewakuowali go przez lód i wodę na brzeg, gdzie czekał właściciel.