Budowla zaczęła płonąć przed godziną 19. Wkrótce pożar obserwował z przerażeniem cały świat – zdjęcia i nagrania zaczęły się pojawiać we wszystkich mediach i portalach społecznościowych. Jego wybuch był gwałtowny. Zdaniem strażaków może mieć „potencjalnie związek” z pracami renowacyjnymi. Prokuratura wszczęła już dochodzenie w tej sprawie. Pod uwagę jest również brana możliwość przypadkowego wybuchu ognia. 

Pożar szybko rozprzestrzenił się na cały dach, zawaliła się jedna z wieży katedry, w gaszeniu brało udział ponad 400 strażaków. Dziennik „Le Figaro” (powołując się na źródła w straży pożarnej) podał, że ogień opanowano we wtorek przed godziną 4 nad ranem. Strażacy są jednak ciągle w pogotowiu.

- Paryska Notre Dame to nasza historia, nasza literatura, nasz świat wyobrażony. To miejsce, w którym każdy z nas przeżył swe najważniejsze chwile – powiedział podczas wystąpienia przed płonącą katedrą prezydent Francji Emmanuel Macron i zapowiedział jej odbudowę oraz zaapelował do społeczności międzynarodowej o udział w zbiórce.

Z całego świata do Paryża płyną wyrazy żalu i słowa pociechy. Prezydent Andrzej Duda napisał na Twitterze, że „odbudowa katedry może stać się symbolem odbudowy Europy”.

 

 

 

Budowę katedry Notre Dame ukończono po prawie 180 latach prac w 1345 roku. - Na odbudowę tego arcydzieła architektury francuskiego gotyku potrzebne będą dziesięciolecia – oceniła po pożarze Fondation de l'OEuvre Notre-Dame, organizacja działająca od 800 lat przy katedrze w Strasburgu,