W polskich Beskidach doszło do tragedii. W rejonie Wielkiej Polany w Jaworzu koło Bielska-Białej ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego znaleźli we wtorek ciało 19-latka, który dzień wcześniej prawdopodobnie zabłądził w masywie Błatniej.
W poniedziałek, 11 lutego, ok. godz. 9.30 ojciec odwiózł zaginionego do Wapienicy (będącej dzielnicą Bielska-Białej) i pozostawił na końcowym przystanku linii autobusowej przy ul. Zapora. 19-latek wybrał się na górską wędrówkę. Nie zabrał jednak ze sobą jedzenia i picia. Po raz ostatni kontaktował się telefonicznie z ojcem pomiędzy godz. 11.00 a 12.00. Twierdził, że zszedł ze szlaku i zabłądził na stoku Błatniej.