piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Sto lat temu walczyli o Polskę | 19.01.2019

26 stycznia minie 100. rocznica walk o Stonawę, w których poniosło śmierć 20 polskich żołnierzy. Zanim ich nazwiska znalazły się na tablicy przy ich wspólnej mogile, upłynął cały wiek. Uroczystości upamiętniające stonawski epizod wojny czechosłowacko-polskiej, która trwała 23-31 stycznia 1919 roku, odbędą się w kościele, na cmentarzu i w Domu PZKO. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 60 s
Andrzej Feber i Bohdan Prymus przy nowej tablicy ofiar walk o Stonawę w 1919 roku. Fot. BEATA SCHÖNWALD

Dwudziestu polskich milicjantów i żołnierzy 8. i 12. Pułku Piechoty z Wadowic, którzy zginęli w starciu z czeskimi żołnierzami 21. Pułku Strzelców legionów utworzonych we Francji, leży we wspólnej mogile na stonawskim cmentarzu. – Taka tu była tradycja, że zawsze ktoś troszczył się o ten grób, ludzie przynosili kwiaty, zapalali znicze – mówi wójt Stonawy, Andrzej Feber. Dzięki temu pamięć o żołnierzach, którzy walczyli o Polskę, przetrwała do czasów współczesnych. 

– Od zawsze było wiadomo, że liczba ofiar wynosiła 20. Znane były jednak nazwiska tylko piętnastu z nich. Pozostali polegli zostali określeni jako „nieznani”. Kiedy co roku w styczniu spotykaliśmy się przy mogile, nikomu z nas nie przyszło do głowy, by po udostępnieniu archiwów wojskowych w Warszawie spróbować poszukać brakujących nazwisk. Poznaliśmy je dopiero dzięki osobistej inicjatywie inżyniera z wykształcenia, a historyka z pasji, Stanisława Kuby ze Stonawy – przyznaje wiceprezes MK PZKO w Stonawie. Bohdan Prymus. – Z poszukiwań Stanisława Kuby wynika, że w mogile nie spoczywają, jak sądziliśmy, tylko żołnierze 12. Pułku Piechoty, ale także jeden żołnierz 8. Pułku Piechoty oraz sześciu milicjantów. Okazało się również, że niektóre nazwiska zostały na pierwszej tablicy błędnie zapisane – dodaje. 

Dotarcie do kompletu nazwisk ofiar walk o Stonawę skłoniło miejscowych PZKO-wców do tego, by zrobić kolejny krok. Zainstalować nową tablicę i przywrócić bezimiennym poległym ich nazwiska. To się udało. – Dzięki przychylności Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie, osobistemu zaangażowania konsula Janusza Bilskiego oraz prezes ZG PZKO Heleny Legowicz, która pośredniczyła w rozmowach z Pawłem Hutem z Ministerstwa Obrony Narodowej w Warszawie, a także dzięki władzom gminy udało się zdobyć fundusze nie tylko na nową tablicę, ale także na odnowienie miejsca ostatniego spoczynku polskich żołnierzy – mówi Prymus. 

– Grób, w którym zostali pochowani żołnierze z Wadowic, znajduje się w spisie grobów wojennych. Gmina jako jego właściciel ma obowiązek troszczyć się o niego. Dlatego, kiedy dowiedzieliśmy się o inicjatywie Miejscowego Koła PZKO, by w związku z obchodami 100. rocznicy wojny czechosłowacko-polskiej odnowić to miejsce, uznaliśmy za stosowne dofinansowanie tego przedsięwzięcia – wyjaśnia Andrzej Feber. 

W sobotę 26 bm. odbędzie się tutaj Apel Poległych połączony ze złożeniem wieńców, wcześniej, o godz. 11.00, zostanie odprawione nabożeństwo ekumeniczne w miejscowym kościele katolickim. Obchody, które objął patronatem minister obrony narodowej RP, Mariusz Błaszczak, zakończą się w Domu PZKO. Tam można będzie obejrzeć wystawę okolicznościową przygotowaną przez Ośrodek Dokumentacyjny Kongresu Polaków w RC.

 



Może Cię zainteresować.