piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Tacy są harcerze | 17.11.2019

Krzysztof Mitura, zdobywca Nagrody Głównej „Złoty Jestem”, nie był obecny na gali w sobotni wieczór. Sobotę spędził w Brnie, na dokształcaniu się w dziedzinie pracy z młodzieżą. Nagrodę Kongresu Polaków w RC odebrała w jego imieniu żona Danuta.

Ten tekst przeczytasz za 1 min.
Danuta Mitura ze swoimi harcerzami. Fot. NORBERT DĄBKOWSKI

Męża nie było w Teatrze Cieszyńskim, ale pani godnie go zastąpiła. Jak usłyszeliśmy, cały czas pracujecie razem, w pewnym sensie była to więc nagroda również dla pani.

– A także dla wszystkich naszych harcerzy, dla całej drużyny. Bardzo się z tego cieszymy.

Na scenie widzieliśmy dorosłych już, „wyrośniętych” harcerzy... Po tych wszystkich latach, które poświęciliście pracy z młodzieżą, widać, że harcerstwo kształtuje młodych ludzi?

– Tak, te efekty są widoczne. Kiedy się spotykamy z tymi właśnie „wyrośniętymi” harcerzami i oni powiedzą, że bardzo cieszą się z tego, że mogli uczęszczać do drużyny, że wdzięczni są za to wszystko, co przeżyli w harcerstwie – to bardzo nas to cieszy. Mówią, że to był ważny fundament ich dalszego rozwoju, który pomógł im nawet w wyborze pracy.

Mąż wie już o nagrodzie?

– Oczywiście, córka z synem od razu do niego dzwonili. Jest bardzo szczęśliwy.

 

Do wydarzeń z gali "Tacy Jesteśmy" wrócimy obszernie we wtorkowym, papierowym wydaniu gazety. 


Może Cię zainteresować.