Osiem jednostek strażackich interweniowało we wtorek w nocy na terenie Huty Trzynieckiej. Powodem był ulatniający się gaz. Sytuacja została opanowana przed północą.
Profesjonalne jednostki strażackie szybko ustaliły, że stężenie gazu w powietrzu nie zagrażało jednak bezpieczeństwu mieszkańców. Bezpośrednio po zgłoszeniu zdarzenia wszystkim mieszkańcom Trzyńca zalecono niemniej, żeby nie wychodzić z domów i nie otwierać okien. Z powodu awarii wstrzymano też do północy kursowanie pociągów na trasie Czeski Cieszyn – Nawsie. - Ustalamy okoliczności i przyczyny awarii, która powstała na Borku - poinformowała dziennikarzy Petra Macková-Jurásková, rzeczniczka Huty Trzynieckiej.