W Wędryni doszło w sobotę do wypadku autobusu elektrycznego, w którym na całe szczęście nikt poważnie nie ucierpiał. Strażacy mieli jednak pełne ręce roboty z wydostaniem pojazdu z rowu.
W akcji ratowniczej brały udział trzy zastępy strażackie z Trzyńca, Frydka-Mistka i Ostrawy. Jak poinformował dziennikarzy Petr Kůdela, rzecznik prasowy wojewódzkiej straży pożarnej, holowanie elektrobusu trwało do późnych godzin wieczornych.
Wcześniej z pojazdu ewakuowano pasażerów. Nikt nie doznał poważnych obrażeń. Dwie osoby z lekkimi urazami zostały przewiezione do szpitala.