sobota, 20 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Agnieszki, Amalii, Czecha| CZ: Marcela
_-_transp.png){kind=spacer}
/ 
»Wszyscy jesteśmy częścią jednej rodziny.« W sobotę odbył się I Zjazd Absolwentów Polskiego Gimnazjum | 18.10.2021
Spotkania w klasach, rozmowy w gronie nauczycieli, wspomnienia, zwiedzanie szkoły, wspólne zdjęcia i... zabawa jak za starych czasów. Polskie Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie otworzyło w sobotę nową tradycję – za nami I Zjazd Absolwentów, przed nami, jak zobowiązują się organizatorzy, kolejne.
.png&path=content/other/clanek/2021_10/46029-najstarsi.JPG)
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Najstarszy obecny na zjeździe rocznik, maturzyści z 1956 roku, wspominał jeszcze Polskie Gimnazjum Realne w Orłowej na Obrokach. Fot. Szymon Brandys
– Spodobała mi się wieloletnia już tradycja takich zjazdów w czeskocieszyńskiej czy trzynieckiej podstawówce i muszę przyznać, że trochę skopiowaliśmy ten pomysł – wyjaśnia nauczyciel Michał Szczotka, który zaproponował dyrekcji przeniesienie tego zwyczaju na gimnazjalny grunt. – To ogromna praca całego grona pedagogicznego, dyrekcji i Macierzy Szkolnej – dodaje.
W pierwszym zjeździe wzięli udział absolwenci, którzy obchodzili w tym roku okrągłe rocznice zdania matury i ukończenia swojej szkoły. Stąd też w poszczególnych klasach spotkali się uczniowie z roczników maturalnych z końcówką 6 i 1. Najstarsi swój egzamin dojrzałości zdawali w 1956 roku, jeszcze w Polskim Gimnazjum Realnym w Orłowej na Obrokach. – Chodzi o to, żeby od dzisiaj nasi absolwenci wiedzieli już, że będą się u nas spotykali co pięć lat – dodaje Szczotka.
Korytarzami czeskocieszyńskiego „Słowaka” w sobotę przechadzali się zarówno absolwenci, którzy opuścili mury tej szkoły niedawno, jak i ci, dla których polskie gimnazjum kojarzy się z innym miejscem – z Obrokami, Łazami, Karwiną czy starym budynkiem szkoły w Czeskim Cieszynie.
– Na ogół mamy kontakt z młodszymi rocznikami, którzy zapraszają nas na swoje spotkania klasowe. Czym jednak starsi absolwenci, tym ta więź staje się luźniejsza. I stąd ten dzisiejszy zjazd, byśmy znów mogli stworzyć jedną wielką rodzinę – mówiła „Głosowi” dyrektor gimnazjum Maria Jarnot, która sama w sobotę występowała w potrójnej roli, także absolwentki i wychowawczyni klasy maturującej w roku 2011.
Na pamiątkę sobotniego spotkania każdy jego uczestnik otrzyma zdjęcie grupowe swojej klasy – na poszczególne sesje wzywał ich specjalny dzwonek i ogłoszenie ze szkolnego radiowęzła. Dzień Otwarty w gmachu szkoły zamknęła zabawa w Ośrodku Kultury „Strzelnica”.
We wtorkowym wydaniu "Głosu" opublikujemy wspomnienia obecnych na zjeździe absolwentów szkoły.
