środa, 24 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Bony, Horacji, Jerzego| CZ: Jiří
Glos Live
/
Nahoru

Zwiedzili Warszawę | 04.05.2017

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Fot. ARC organizatorów wycieczki

Przełom kwietnia i maja zawsze sprzyja wycieczkom, bo można skorzystać z jednego wolnego dnia na więcej. Tą myślą kierowały się organizatorki wycieczki bystrzyckiego Koła PZKO – Lucyna i Lenka, kiedy przygotowywały plan wycieczki. Corocznie bowiem nasze Koło organizuje dwu- lub trzydniową wycieczkę krajoznawczą. W tym roku pojechaliśmy do Warszawy. Odbyła się w dniach 28 kwietnia-1 maja.

 

W sobotę rano wyjechaliśmy na podbój Warszawy. Trzeba przyznać, i na pewno państwo mi przyznacie rację, że najważniejszym człowiekiem na jakiejkolwiek wycieczce jest przewodnik. My mieliśmy to szczęście, że trafiliśmy na erudytę, który prowadził nas (zawsze dość szybkim tempem) po najbardziej znanych i nie tylko historycznych częściach miasta. Był też naszym przewodnikiem po Zamku Królewskim, kościołach i niektórych muzeach. Był bardzo konkretny, ale także dowcipny. Niekiedy można było odnieść wrażenie, że pan przewodnik doskonale się orientuje, co w niektórych mieszkaniach podają na obiad.

Po obiedzie w restauracji w kompleksie Biblioteki Uniwersyteckiej mieliśmy możliwość zwiedzić wiszące ogrody na tejże budowli. Architekci tego obiektu postarali się, by budynek całkowicie wtopił się w teren i stanowił jego integralną część. Popołudnie minęło nam na zwiedzeniu Muzeum Chopina, a wieczorem poszliśmy do Teatru Komedii na musical „Pierwsza randka”. Był świetny!

Niedzielne przedpołudnie spędziliśmy w Muzeum Powstania Warszawskiego. Interaktywny charakter tego muzeum pozwala bardzo emocjonalnie przeżyć ten zryw patriotyczny, czując się prawie jego uczestnikiem. Największe wrażenie zrobiło na nas chyba przejście kanałami i film 3D, który z ptasiej perspektywy pokazał obraz miasta po zakończeniu działań wojennych – nic, tylko zgliszcza i ruiny. Była to lekcja historii i patriotyzmu na żywo. Po południu pojechaliśmy do Łazienek Królewskich, a później zwiedziliśmy jeszcze pałac i park w Wilanowie, prywatną rezydencję króla Jana III Sobieskiego.

Wieczorem na kwaterze dzieliliśmy się przeżyciami, wszystkim podobało się, jak spędziliśmy te dni. Pojawiły się natomiast głosy, że program można by rozłożyć na tydzień.

Z kolei poniedziałkowe przedpołudnie już w drodze powrotnej spędziliśmy w Nieborowie, zwiedzając pałac oraz Arkadię. Uczestnicy wycieczki bardzo pozytywnie ocenili całość przygotowanego programu, podziękowania należą się organizatorkom – Lucynie Škňouřil oraz Lence Lasocie. Wielka brawa dla nich.

Wanda Suszka
 


Może Cię zainteresować.