piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Żywocice: OLZA PRO walczy o wpisanie kamiennych stel na listę zabytków w Czechach. Pomniczkami zainteresowała się Polska | 05.08.2022

W środę, na parę dni przed rocznicą hitlerowskiego mordu w Żywocicach, stowarzyszenie Olza Pro z Czeskiego Cieszyna wysłało wniosek do Wydziału Ochrony Zabytków Ministerstwa Kultury w Pradze o wpisanie pomniczków ofiar na listę zabytków. Pomniczkami zainteresowało się równocześnie polskie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. 

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
Fot. DANUTA CHLUP


W sobotę upłynie 78 lat od hitlerowskiego mordu w Żywocicach, którego ofiarą padło 36 mieszkańców Żywocic i sąsiednich wsi, w zdecydowanej większości Polaków. 

Kamienne stele, stojące w miejscach, w których Niemcy 6 sierpnia 1944 roku rozstrzelali poszczególne osoby, są rozsiane po całym obszarze Hawierzowa-Żywocic, niektóre znajdują się także na terenie Suchej Górnej i Cierlicka. Część z nich leży na prywatnych posesjach, kilka – znajdujących się w lesie – jest zagrożonych planowaną budową obwodnicy Hawierzowa. Nie są one grobami (ofiary są pogrzebane we wspólnym grobie obok Pomnika Tragedii Żywocickiej w centrum wsi) i prawo nie chroni ich przed ewentualnym usunięciem czy też przemieszczeniem. 

– Zaczęło się od tego, że do naszej księgarni wpadła Jana Gryc, która jest naukowcem w Instytucie Archeologii Akademii Nauk w Brnie i powiedziała, że żywocickie pomniczki są zagrożone z powodu planów budowy obwodnicy. Dodała, że aktualnie nie są przez prawo chronione i należałoby to zmienić. Zaoferowała pomoc w przygotowaniu wniosku, sugerując jednak, że należałoby to zrobić pod szyldem jakiejś organizacji. Wtedy pomyślałem o stowarzyszeniu Olza Pro, które otacza opieką i odnawia groby i pomniki. Wówczas nie byłem jeszcze jego członkiem, stałem się nim dopiero w trakcie realizacji tego zadania. Skontaktowałem się ze Stanisławem Kołkiem, a ten zaakceptował ten pomysł i później mianował mnie koordynatorem działań – opowiada czeskocieszyński księgarz Roman Wirth. 

Gryc i Wirth najpierw zgromadzili materiały historyczne nt. Tragedii Żywocickiej, korzystając przede wszystkim z książek prof. Mečislava Boráka. Wirth i Kołek spotkali się z Władysławem Kristenem, organizatorem rajdów kolarskich po żywocickich stelach, który przekazał im m.in. mapę z zaznaczonymi pomniczkami. Wiosną Roman Wirth z Janą Gryc objechali wszystkie stele i zgromadzili dane do ich inwentaryzacji. Tu trzeba dodać, że nowa inwentaryzacja była warunkiem złożenia wniosku o do ministerstwa. 

Żywocickimi stelami zainteresowało się również polskie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP. Aleksandra Wojda – pracownica Departamentu Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Miejsc Pamięci oraz Piotr Niemcewicz, rzeczoznawca MKiDN, konserwator sztuki, profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, przyjechali we wtorek z kilkudniową wizytą roboczą na Zaolzie. Zapoznali się z grobami Polaków – ofiar wojen w Czeskim Cieszynie-Mistrzowicach, Stonawie, Suchej Górnej i Średniej, Boguminie, Beneszowie. W czwartek zawitali do Żywocic. W towarzystwie Teresy Chruszcz z Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie oraz Romana Wirtha ze stowarzyszenia Olza Pro przeszli szlakiem stel i zapoznali się ze stanem i otoczeniem poszczególnych pomniczków. Pracownica Ministerstwa Kultury nie wykluczyła pomocy finansowej na konserwację czy też renowację pomniczków, zaznaczając jednocześnie, że na razie jest za wcześnie na konkrety. 

 
WIĘCEJ NA TEN TEMAT PISZEMY W PIĄTKOWYM WYDANIU "GŁOSU" Z 5 SIERPNIA 2022. 


Może Cię zainteresować.