sobota, 20 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Agnieszki, Amalii, Czecha| CZ: Marcela
Glos Live
/
Nahoru

»Tak« dla Folwarcznego | 30.09.2022

 

Kilka dni przed wyborami komunalnymi, Tomasz Pustówka, wiceprezes Kongresu Polaków w Republice Czeskiej, zamieścił na swoim profilu na Facebooku skan wywiadu/artykułu sponsorowanego, jaki ukazał się w „Głosie”. Dość szybko pojawił się komentarz, w którym jeden z internautów pytał prawnika:„Ty kandydujesz w Warszawie?”.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Stanisław Folwarczny. Fot. ARC

Pustówka w odpowiedzi napisał o polskojęzycznych mediach na Zaolziu oraz używaniu dwóch języków i zamieścił roześmianą buźkę. Jego interlokutor odpisał, że wie o tym, że się tylko droczy… Nie wiem, na ile w tej krótkiej wymianie zdań było droczenia, ale uświadomiła mi, że musimy jak lwy walczyć o nasze polskie interesy. Bo nikt tego nie zrobi lepiej, niż my sami. Tak po prawdzie, droczyć to się można na błahe tematy, kiedy jednak w grę wchodzi nasze być albo nie być, trzeba zająć twarde stanowisko.

Dlatego w drugiej rundzie wyborów senatorskich w okręgu wyborczym nr 73, wybór może być tylko jeden – Stanisław Folwarczny. Bez względu na to, czy wyznajemy poglądy lewicowe, centrowe czy prawicowe. Jeżeli były dyrektor polskiej podstawówki w Czeskim Cieszynie, wiceburmistrz Czeskiego Cieszyna i wicehetman województwa morawsko-śląskiego uzyska mandat do wyższej izby parlamentu, czego mu z całego serca życzę, będzie załatwiał między innymi sprawy ważne z naszego, polskiego punktu widzenia, bez oglądania się na polityczne barwy. Umówmy się – dwóch polskich senatorów w Pradze to by było coś. Duże coś.

Trzeba też sprawę postawić jasno – głos oddany na Stanisława Folwarcznego na pewno nie będzie przejawem jakieś nacjonalizmu, zbytniego zapatrzenia na polskość czy próby dzielenia kandydatów na Polaków i Czechów. Skoro mamy polskiego kandydata, to dajmy mu szansę. To naturalne, jak to, że po nocy przychodzi dzień. Tym bardziej że w ostatecznym starciu może się tak naprawdę liczyć każdy głos. Dla przypomnienia, przed dwoma laty, Andrzej Feber wygrał w drugiej turze wyborów do Senatu 82 głosami. A to tylko pokazuje, że każdy z nas może mieć wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie. Stańmy na wysokości zadania.

Myślę, że gdyby w podobnej sytuacji znalazła się inna mniejszość, niekoniecznie w Republice Czeskiej, to z takiej okazji by skorzystała. To jak? Mogę na państwa liczyć dziś i jutro? Nie tylko na liczny udział w wyborach, ale i „tak” dla Folwarcznego?

Tomasz Wolff, redaktor naczelny „Głosu”

 



Może Cię zainteresować.