Andrzej Bargiel, jako pierwszy człowiek w historii, zamierza zjechać na nartach z Mount Everest, najwyższej góry świata, bez użycia tlenu. Polak dotarł już do obozu trzeciego i przygotowuje się do ataku szczytowego.
Andrzej Bargiel, polski narciarz wysokogórski, biegacz górski i himalaista, jest bliski dokonania historycznego wyczynu. Jako pierwszy człowiek w historii, zamierza zjechać na nartach z Mount Everest, najwyższej góry świata, bez użycia tlenu. Jak podało Polskie Radio w czwartek 29 września Bargiel poinformował, że dotarł do trzeciego obozu. Gdy dotrze do czwartego wówczas rozpocznie ostatni etap ataku szczytowego.
Andrzej Bargiel jako pierwszy człowiek w zjechał już ze szczytu K2. Dokonał tego 22 lipca 2018 r. Następnie próbował powtórzyć ten sam wyczyn z Mount Everest. 30 września 2019 roku, po trzech tygodniach prób przejścia przez lodowiec, został jednak zmuszony do przerwania swojej wyprawy na najwyższy szczyt świata z powodu złych warunków pogodowych i w obliczu zagrażającego bezpieczeństwu naderwanego i zwisającego nad lodowcem Khumbu seraka, czyli wielotonowej bryły lodu.
Swoje drugie podejście rozpoczął 25 sierpnia tego roku w ramach wyprawy „Everest Ski Challenge”. – Tutaj przez ostatni czas sporo się aklimatyzowaliśmy, sporo czasu poświęciliśmy, na to by przygotować się do tego wyjścia. Wydaje mi się, że wszystko działa, czujemy się dobrze, jeśli będziemy mieli odrobinę szczęścia, to wszystko się poskłada – mówił w nagraniu, jakie zamieścił w środę 28 września. Trzymamy kciuki!