sobota, 20 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Agnieszki, Amalii, Czecha| CZ: Marcela
Glos Live
/
Nahoru

Roman Wróbel mistrzem świata w kulturystyce naturalnej!  | 25.11.2022

Roman Wróbel, na co dzień wójt Bystrzycy i znany pasjonat sportu, wywalczył tytuł mistrza świata ICN 2022 w naturalnej kulturystyce podczas zawodów, jakie zostały przeprowadzone w centrum kongresowym hotelu Hilton Praga.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Roman Wróbel, mistrz świata ICN 2022 w naturalnej kulturystyce. Gratulujemy! FOT. Facebook.com/TJ TŽ Třinec

 

 

Mistrzostwa świata ICN PRO/AM 2022 w naturalnej kulturystyce i fitness odbyły się w dniach 18-19 listopada w centrum kongresowym hotelu Hilton Praga. Były to pierwsze w Europie po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią COVID-19 zawody tej rangi. Otworzył je osobiście Wayne McDonald z Australii, założyciel i prezes federacji ICN Worldwide.

W ramach mistrzostw sportowcy z 14 krajów w tym m.in. z Australii, Korei czy Indii prezentowali się w 80 kategoriach. Roman Wróbel, na co dzień wójt Bystrzycy i znany pasjonat sportu, który kulturystyką zajmuje się od wielu lat, podczas zawodów w Pradze został przez sędziów bardzo wysoko oceniony i zakwalifikowany jako jeden z czterech zawodników z Europy do finału, gdzie w kategorii "Mens physique 50+" zajął pierwsze miejsce!

– Decyzję o przygotowaniach podjąłem na początku lipca, aby sprawdzić, czy w wieku 60 lat człowiek jest w stanie "zrobić przyzwoitą formę". Paradoksalnie aż do ubiegłego tygodnia wiedziało o tym tylko parę wtajemniczonych osób. Chciałem, aby tak zostało i po zawodach, ale te nieoczekiwane wyniki przewaliły się, a resztę dokonał świat internetu – uśmiecha się Roman Wróbel. – Rywalizowałem w kategorii bodybuilding 60+, gdzie zająłem piąte miejsce oraz Mens physique 50+, który przyniósł mi tytuł mistrzowski. Paradoksalnie cały czas przymierzałem się do bodybuildingu, a decyzję o starcie w drugiej kategorii podjąłem w przededniu startu – przyznaje.

Wyjaśnijmy, że kulturystyka naturalna polega na rozbudowie mięśni, zmniejszeniu ilości tkanki tłuszczowej i rzeźbieniu sylwetki w sposób całkowicie naturalny (m.in. za pomocą ćwiczeń) bez używania substancji stymulujących pracę organizmu i środków farmakologicznych.
 
– Cykl przygotowawczy – to trudny trening rano w godzinach 5.00-6.00, potem trudny trening wieczorem w godzinach 18.00-19.00. I tak sto dni w kółko, dzień w dzień to samo. Do tego chude mięso i tony jarzyn. To w zasadzie tyle. No, może do tego jeden maleńki szkopuł: trzeba to wszystko wytrzymać – uśmiecha się Roman Wróbel.
 
Nie ukrywa, że choć ma kilka medali z mistrzostw świata i Europy z poprzednich lat i w innych federacjach, to tej wisienki na torcie, jaką jest tytuł mistrza świata, brakowało. Teraz, ciężką pracą, dopiął swego.

 

Do tematu wrócimy w papierowym wydaniu „Głosu”

 


 



Może Cię zainteresować.