150 lat od założenia w Karpętnej Polskiej Szkoły Ludowej | 07.09.2024
150 lat minie
w październiku od założenia w Karpętnej Polskiej Szkoły Ludowej. Z tej okazji
Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego zaprosiło w pierwszą
sobotę września na uroczystości jubileuszowe. Było coś dla ducha (bogaty program
kulturalny) oraz ciała, między innymi placki z blachy.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Wydarzenie rozpoczął chór „Crescendo” od odśpiewania pieśni „Płyniesz Olzo”. Fot. Tomasz Wolff
Gościem
obchodów był prof. Daniel Kadłubiec. Trudno o lepszego prelegenta, biorąc pod uwagę
nie tylko jego wiedzę o całym regionie, ale i samej Karpętnej, w której profesor
przyszedł na świat 22 lipca 1937 roku.
– Ta szkoła
była ostoją nie tylko polskości, ale w ogóle życia w całej miejscowości. Przecież
organizowano w niej wycieczki, przedstawienia. Szkoda, że to już odległa przeszłość.
W latach 80. poprzedniego stulecia była taka tendencja do likwidowania szkół „niskoklasowych”
i włączania ich w większe struktury. Władze przekonywały, że ma to podnieść
jakość nauki, ale życie pokazało, że niekoniecznie tak było – powiedział „Głosowi”
prof. Daniel Kadłubiec, który uczył się w karpęckiej „ludówce” od 1943 do 1948
roku.
Nauka w
Kapętnej odbywała się od 1872 roku początkowo w domu nr 37 na „Fojstwiu”. Pierwszym
nauczycielem był Jan Kaleta, syn miejscowego wójta Andrzeja, który skończył cztery
klasy gimnazjum w Cieszynie.
Jubileuszowa wystawa o polskiej szkole w Karpętnej. Fot. Tomasz Wolff
– Wkrótce rozpoczęto
budowę szkoły na gruncie w środku wioski, który na ten cel podarowała rodzina
Kaletów. Budowniczym był majster Staniek. W wieżyczce umieszczono
stukilogramowy dzwon, który został ufundowany przez miejscowego obywatela Pawła
Kuruca. Na dzwonie był napis: „A oto przychodzę rychło, a zapłata moja jest ze
mną”. 15 października 1874 roku dokonano uroczystego otwarcia szkoły, którą
poświęcił bystrzycki pastor Oskar Kotschy – czytamy na jednej z plansz wystawy
przygotowanej specjalnie na jubileusz przez Mariana Steffka z Ośrodka Dokumentacyjnego
Kongresu Polaków w RC.
Rok szkolny 1977/1978 był w ostatnim w dziejach placówki. Naukę pobierało wówczas 16 dzieci.
Sobotnie uroczystości jubileuszowe
zorganizowało Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Karpętnej.
– Na dziś mamy 56 członków, więc jesteśmy raczej mniejszym kołem, chociaż staramy
się działać tam samo głośno, jak te większe. To jedna z większych imprez organizowanych
przez nas nie tylko w tym roku, ale w ogóle w ostatnich latach – przyznał Tomasz
Kostka, prezes koła.
Działacze postarali się o bogaty program
kulturalny: wystąpiły chór „Crescendo” z polskiej podstawówki w Bystrzycy, „Małe
Oldrzychowice”, kapela „Bezmiana”, a na koniec zabawę rozkręcił DJ Roman Młynek.
Gośćmi uroczystości byli m.in. Helena Legowicz, prezes PZKO, Radim Kozlovský,
wiceprezydent Trzyńca oraz dyrektorzy polskich szkół podstawowych w Bystrzycy i
Wędryni – Bogdan Sikora oraz Krzysztof Gąsiorowski.
Do tematu wrócimy we wtorkowym drukowanym
„Głosie”.