niedziela, 6 października 2024
Imieniny: PL: Artura, Fryderyki, Petry| CZ: Hanuš
Glos Live
/
Nahoru

150 lat od założenia w Karpętnej Polskiej Szkoły Ludowej | 07.09.2024

150 lat minie w październiku od założenia w Karpętnej Polskiej Szkoły Ludowej. Z tej okazji Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego zaprosiło w pierwszą sobotę września na uroczystości jubileuszowe. Było coś dla ducha (bogaty program kulturalny) oraz ciała, między innymi placki z blachy.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Wydarzenie rozpoczął chór „Crescendo” od odśpiewania pieśni „Płyniesz Olzo”. Fot. Tomasz Wolff

Gościem obchodów był prof. Daniel Kadłubiec. Trudno o lepszego prelegenta, biorąc pod uwagę nie tylko jego wiedzę o całym regionie, ale i samej Karpętnej, w której profesor przyszedł na świat 22 lipca 1937 roku.
– Ta szkoła była ostoją nie tylko polskości, ale w ogóle życia w całej miejscowości. Przecież organizowano w niej wycieczki, przedstawienia. Szkoda, że to już odległa przeszłość. W latach 80. poprzedniego stulecia była taka tendencja do likwidowania szkół „niskoklasowych” i włączania ich w większe struktury. Władze przekonywały, że ma to podnieść jakość nauki, ale życie pokazało, że niekoniecznie tak było – powiedział „Głosowi” prof. Daniel Kadłubiec, który uczył się w karpęckiej „ludówce” od 1943 do 1948 roku.

Nauka w Kapętnej odbywała się od 1872 roku początkowo w domu nr 37 na „Fojstwiu”. Pierwszym nauczycielem był Jan Kaleta, syn miejscowego wójta Andrzeja, który skończył cztery klasy gimnazjum w Cieszynie.

Jubileuszowa wystawa o polskiej szkole w Karpętnej. Fot. Tomasz Wolff

– Wkrótce rozpoczęto budowę szkoły na gruncie w środku wioski, który na ten cel podarowała rodzina Kaletów. Budowniczym był majster Staniek. W wieżyczce umieszczono stukilogramowy dzwon, który został ufundowany przez miejscowego obywatela Pawła Kuruca. Na dzwonie był napis: „A oto przychodzę rychło, a zapłata moja jest ze mną”. 15 października 1874 roku dokonano uroczystego otwarcia szkoły, którą poświęcił bystrzycki pastor Oskar Kotschy – czytamy na jednej z plansz wystawy przygotowanej specjalnie na jubileusz przez Mariana Steffka z Ośrodka Dokumentacyjnego Kongresu Polaków w RC.

Rok szkolny 1977/1978 był w ostatnim w dziejach placówki. Naukę pobierało wówczas 16 dzieci. 

Sobotnie uroczystości jubileuszowe zorganizowało Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Karpętnej. – Na dziś mamy 56 członków, więc jesteśmy raczej mniejszym kołem, chociaż staramy się działać tam samo głośno, jak te większe. To jedna z większych imprez organizowanych przez nas nie tylko w tym roku, ale w ogóle w ostatnich latach – przyznał Tomasz Kostka, prezes koła.

Działacze postarali się o bogaty program kulturalny: wystąpiły chór „Crescendo” z polskiej podstawówki w Bystrzycy, „Małe Oldrzychowice”, kapela „Bezmiana”, a na koniec zabawę rozkręcił DJ Roman Młynek. Gośćmi uroczystości byli m.in. Helena Legowicz, prezes PZKO, Radim Kozlovský, wiceprezydent Trzyńca oraz dyrektorzy polskich szkół podstawowych w Bystrzycy i Wędryni – Bogdan Sikora oraz Krzysztof Gąsiorowski.

Do tematu wrócimy we wtorkowym drukowanym „Głosie”.




Może Cię zainteresować.