Oldrzychowice: powstaje kolejna mapa gwarowa | 24.01.2024
Oldrzychowice
też będą miały mapę gwarowych nazw miejscowych. Świadectwem tego, że obecnie nie
chodzi już tylko o rzucony pomysł i pierwsze przymiarki, było piątkowe
spotkanie w Domu PZKO w Oldrzychowicach. Do powstającej mapy udało się dodać
128 oryginalnych nazw.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
W ub. piątek w Oldrzychowicach spotkano się nad powstającą gwarową mapą. Fot. ROMAN ZEMENE
Inicjatorem
stworzenia gwarowej mapy kiedyś samodzielnej wioski, a obecnie dzielnicy
Trzyńca był pochodzący z Oldrzychowic Roman Zemene. Z miejscowymi postanowił podzielić
się nie tylko pomysłem, ale także swoimi doświadczeniami z pracy nad mapą gwarową
Wędryni. – Pierwsze informacje o tym, że chcemy opracować taką mapę również w
Oldrzychowicach, zaczęliśmy rozpowszechniać wśród mieszkańców pół roku temu, a
może jeszcze wcześniej. Zwróciliśmy się głównie do starszych członków naszego
koła PZKO. Stwierdziliśmy jednak, że osób, które pamiętają dawne nazwy, jest
coraz mniej – powiedział „Głosowi” organizator piątkowego spotkania Bogdan Kadłubiec.
Celem
jego uczestników było stworzenie jak najdłuższej listy pierwotnych nazw
miejscowych i usytuowanie ich na mapie. Korzystano zarówno z nazw, które
wysłali do organizatorów mieszkańcy Oldrzychowic, jak i z tych, które wspominał
Józef Łysek w jednym z odcinków cyklu pt. „Wędrówki nazewnicze”, opublikowanym
w „Zwrocie” w 1976 roku. – Na artykuł zwrócił nam uwagę Marian Steffek z
Ośrodka Dokumentacyjnego Kongresu Polaków w RC. Niestety, razem z tekstem nie
została opublikowana mapka, co utrudniło nam zadanie. Po 50 latach nie łatwo
umieścić konkretne nazwy we właściwym miejscu – przyznał Roman Zemene.
Dodanie
128 nazw do powstającej mapy, która pierwotnie posiadała zaledwie kilkanaście tych
najbardziej znanych określeń głównych części wioski, jak Równia czy Zagórzi,
jest istotnym krokiem do przodu, choć z pewnością nie ostatnim. – Dalej będziemy
konsultować te nazwy z ludźmi, którzy nie mogli przyjść na spotkanie, wygrzebywać
z pamięci nazwy rozmaitych zakątków i umieszczać je na mapie. Ile ostatecznie
ich będzie, nie sposób teraz powiedzieć – zaznaczył Kadłubiec.
Ich
liczba zależeć będzie bowiem w dużym stopniu od zaangażowania się w to dzieło jak
największej liczby osób, które pamiętają, jak dawniej nazywano dany kopczyk,
miedzę czy strugę. Twórcy gwarowej mapy Oldrzychowic zwracają się w związku z
tym z apelem o pomoc do obecnych i byłych mieszkańców wioski, a także z prośbą
o udostępnienie starych fotografii lub widokówek dotyczących przedwojennego życia
społecznego, kulturalnego, oświatowego, religijnego oraz gospodarczego tej
miejscowości.