Sąd zrehabilitował księdza zamordowanego przez komunistyczną policję polityczną | 11.10.2024
Sąd w Hradcu Kralowej
zrehabilitował w czwartek księdza Josefa Toufara, który zmarł w 1950 roku po
torturach czeskiej komunistycznej Służby Bezpieczeństwa (StB). Duchowny poniósł
śmierć przed procesem sądowym, a rehabilitacja dotyczyła aresztowania,
wykorzystanego przez komunistów do dyskredytacji Kościoła.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Ksiądz Josef Toufar. Fot. WIkipedia Commons
Sąd zdecydował, że duchowny,
który zmarł przed rozpoczęciem procesu sądowego, został aresztowany niezgodnie
z prawem i orzekł o jego rehabilitacji. Z wnioskiem wystąpiła prokuratura
rejonowa, ponieważ ksiądz Toufar nie miał rodziny i bliskich. Inicjatorem
procedury zrehabilitowania duchownego był twórca Muzeum Czeskiej i Słowackiej
Emigracji XX wieku w Brnie Jan Kratochvil.
Ksiądz Toufar to jedna z
najbardziej znanych ofiarą komunistycznej kampanii przeciwko Kościołowi. Zmarł
w lutym 1950 roku po okrutnych torturach w areszcie. Proboszcz z wioski
Czihoszt' w pobliżu Hawliczkowego Brodu został zatrzymany przez StB po tym, gdy
krzyż na głównym ołtarzu miał poruszyć się kilka razy podczas mszy w jego
kościele w grudniu 1949 roku. To wciąż niewyjaśnione zjawisko podobno
powtórzyło się później. Komuniści postanowili wykorzystać tzw. cud w Czihoszti
do zdyskredytowania Kościoła, ponieważ dostrzegli w tym zdarzeniu możliwą
przeszkodę w kolektywizacji wsi.
W styczniu 1950 roku Służba Bezpieczeństwa
aresztowała Toufara, a następnie próbowała zmusić go do przyznania się, że sam
zainscenizował ruch krzyża. Reżim zlecił też nakręcenie filmu propagandowego o
rzekomym spisku. StB wykorzystała również sprawę do aresztowania i osądzenia
hierarchów kościelnych.
W 2013 roku rozpoczął się proces
beatyfikacyjny księdza Toufara. Czwartkowy wyrok sądu w Hradcu Kralowej nie ma
z tym procesem nic wspólnego.