Walka z żywiołem: deszcz przybiera na sile, 3. stopień zagrożenia na Svratce w okolicach Brna (akt.) | 13.09.2024
Wysoczyzna, Morawy Południowe, Czechy Południowe, a także województwo zlińskie –
te regiony zostały w piątek najbardziej dotknięte ulewnym deszczem, który
nie daje spać mieszkańcom oraz interweniującym w najbardziej newralgicznym
miejscach służbom ratowniczym. Od soboty deszcze mają zaatakować z dużą mocą
Jesioniki i Beskidy. Zbiorniki Szańce, Cierlicko i Żermanice od połowy tygodnia stopniowo wypuszczają wodę, by przygotować się na najgorsze.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 60 s
Rzeka Ostrawica w centrum Ostrawy zachowuje się w piątek spokojnie. Fot. Janusz Bittmar
Synoptycy z Czeskiego Instytutu Hydrometeorologicznego ostrzegają
przed powodziami, w niektórych miejscach może powtórzyć się sytuacja z powodzi,
jakie nawiedziły kraj w latach 1997 i 2012. W naszym regionie główne rzeki nie
przekroczyły jak na razie 1. stopnia alarmowego, od sobotniej nocy sytuacja
może jednak ulec radykalnej zmianie. Władze Karwiny apelują do działkowców w
dzielnicy Darków, by do piątkowej północy idealnie wywieźli w bezpieczne
miejsce najcenniejsze przedmioty ze swoich posesji, w tym domowe zwierzęta. Pieczołowicie
monitorowana jest sytuacja powodziowa również nad Odrą w Boguminie czy w
Ostrawicy w Ostrawie. Przepływający przez centrum miasta główny tok Ostrawicy
nie wykazuje na razie stanu ostrzegawczego, lokalne powodzie mogą się natomiast
pojawić w innych dzielnicach Ostrawy.
W sąsiednim Boguminie, gdzie pamiętają dramatyczne powodzie
z 1997 roku, od wtorku intensywnie działają m.in. członkowie ochotniczej straży
pożarnej. Nad Olzą i Odrą sytuacja w piątek była napięta, ale stabilna. –
Trzymamy rękę na pulsie, wszyscy nasi członkowie są w pełnym pogotowiu.
Wierzymy, że uda się wygrać z żywiołem bez wielkich strat materialnych i
obrażeń – stwierdził František
Mlynkec, kierownik ochotniczej straży pożarnej w Kopytowie. Mieszkańców Bogumina i okolicy uspokajała też rzeczniczka prasowa miasta, Jana Končítkowa. – Bogumin jest dobrze przygotowany na odparcie dużej masy wody podczas zbliżających się weekendowych opadów – zaznaczyła rzeczniczka miasta w informacji prasowej nadesłanej do redakcji.
Jak poinformował po godz. 17.00 Marián Šebesta, dyrektor Dorzecza Łaby, „stuletnia
woda" może zagrażać już w sobotę rejonom sąsiadującym z Pardubicami. – Nie
Pardubice, ale mniejsze gminy w okolicy, powinny trzymać rękę na pulsie przez
całą noc – stwierdził Šebesta dla stacji ČT24. W piątkowych godzinach dopołudniowych dramatycznie zrobiło się
też w okolicach Brna, gdzie ewakuowano studencki obóz. Wieczorem natomiast, tuż przed godz. 21.00, trzeci stopień zagrożenia osiągnęła rzeka Svratka w Židlochowicach w pobliżu Brna. Stolicy Moraw Południowych eksperci wróżą nierówną walkę z żywiołem, część miasta może zostać bowiem zalana przez stuletnią wodą.
W Pradze natomiast
włączono aktywną ochronę podziemnych stacji metra oraz historycznego centrum miasta wpisanego na listę
światowego dziedzictwa UNESCO. Na tej liście znajduje się również park zamkowy
w Kromierzyżu, mieście w województwie zlińskim objętym również czerwonym
alertem powodziowym. W Kromierzyżu strażacy zabarykadowali najbardziej
newralgiczne miejsca prowadzące na teren zabytkowej części miasta workami z
piaskiem.