poniedziałek, 9 grudnia 2024
Imieniny: PL: Anety, Leokadii, Wiesława| CZ: Vratislav
_-_transp.png){kind=spacer}
/ 
Z redakcyjnej poczty: Zasłużone wakacje | 11.07.2024
Ostatni
przed wakacjami występ naszego chóru „Hejnał-Echo” odbył się w Pradze w ramach
wydarzenia „Valdštejnské léto v Senátu”. W stolicy RC gościliśmy na
zaproszenie senatora Andrzeja Febera. Wszystko dzięki korespondencji z
Jerzym Raszykiem, członkiem naszego chóru.
Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Występ w takim miejscu to zawsze nobilitacja. Fot. ARC
„Valdštejnské léto v Senátu” jest cotygodniowym wydarzeniem
kulturalnym w lipcu, kiedy to pod auspicjami któregoś z senatorów
prezentują się zespoły śpiewacze i grupy muzyczne przedstawiając swój dorobek
artystyczny. Pierwszy koncert odbył się w piątek 5 lipca ,a wydarzenie
zainaugurowały chóry z Zaolzia: „Stonawa”, „Gorol” i „Hejnał-Echo”.
Nasz chór męski z Frysztatu niedawno obchodził setną rocznicę istnienia. Nie trzymamy się twardo ram śpiewactwa chóralnego w ogólnie przyjętych kanonach. Dzięki inicjatywie samych członków chóru i ochoty do wprowadzenia nowych pierwiastków muzycznych przez kolegę Wiesława Faranę, jesteśmy w stanie przedstawić słuchaczom fajną, przyjemną i lekką muzykę: od ludowej po przeboje Czerwonych Gitar. Taki też repertuar zaprezentowaliśmy widowni w Pradze. Słowem wstępnym przybliżył nasz chór dość licznie zebranej publiczności Bronisław Szyja. Dyrygent Wiesław Farana wyraził ogólne zadowolenie z występu, a słuchacze nagrodzili rzęsistymi oklaskami nasze wysiłki na scenie Sali Terrena w ogrodach pałacu Valdštejna”. My sami mieliśmy uczucie dobrze wykonanej pracy na scenie. Występując jako pierwsi mieliśmy w dalszej części programu możliwość oglądać występy „Gorola” i „Stonawy”, które to występy były równie gorąco oklaskiwane przez publiczność zgromadzoną w parku.
Dodajmy, że przed występem mieliśmy możliwość zwiedzenia pałacu Valdštejna. Przeszliśmy też przez samą izbę senacką, gdzie obradują i podejmują ważkie decyzje panowie senatorzy, z przerwą, już od 1920 roku.
Raz jeszcze dziękując panu senatorowi Feberowi za zaproszenie, Jurkowi Raszykowi za zorganizowanie wyjazdu, a Wiesławowi Faranie za organizację artystyczną i prowadzenie chóru podczas występu życzmy sobie miłego spędzenia wakacji i pełnego wigoru czasu pracy po leniwym lecie. (TeKa)
Nasz chór męski z Frysztatu niedawno obchodził setną rocznicę istnienia. Nie trzymamy się twardo ram śpiewactwa chóralnego w ogólnie przyjętych kanonach. Dzięki inicjatywie samych członków chóru i ochoty do wprowadzenia nowych pierwiastków muzycznych przez kolegę Wiesława Faranę, jesteśmy w stanie przedstawić słuchaczom fajną, przyjemną i lekką muzykę: od ludowej po przeboje Czerwonych Gitar. Taki też repertuar zaprezentowaliśmy widowni w Pradze. Słowem wstępnym przybliżył nasz chór dość licznie zebranej publiczności Bronisław Szyja. Dyrygent Wiesław Farana wyraził ogólne zadowolenie z występu, a słuchacze nagrodzili rzęsistymi oklaskami nasze wysiłki na scenie Sali Terrena w ogrodach pałacu Valdštejna”. My sami mieliśmy uczucie dobrze wykonanej pracy na scenie. Występując jako pierwsi mieliśmy w dalszej części programu możliwość oglądać występy „Gorola” i „Stonawy”, które to występy były równie gorąco oklaskiwane przez publiczność zgromadzoną w parku.
Dodajmy, że przed występem mieliśmy możliwość zwiedzenia pałacu Valdštejna. Przeszliśmy też przez samą izbę senacką, gdzie obradują i podejmują ważkie decyzje panowie senatorzy, z przerwą, już od 1920 roku.
Raz jeszcze dziękując panu senatorowi Feberowi za zaproszenie, Jurkowi Raszykowi za zorganizowanie wyjazdu, a Wiesławowi Faranie za organizację artystyczną i prowadzenie chóru podczas występu życzmy sobie miłego spędzenia wakacji i pełnego wigoru czasu pracy po leniwym lecie. (TeKa)
