Anna Jiravská | 11.10.2024
Nominowana za
zdobycie pierwszej nagrody w III edycji konkursu recytatorskiego „Słowem –
Polska”.
Ten tekst przeczytasz za 3 min.
Fot. Beata Schönwald
Anna
Jiravská uczestniczy w konkursach recytatorskich od początku szkolnej edukacji.
Niespełna rok temu, w drugiej połowie października, jako uczennica 8. klasy
Szkoły Podstawowej i Przedszkola z Polskim Językiem Nauczania w Suchej Górnej odniosła
spektakularny sukces. Została laureatką III edycji konkursu recytatorskiego
„Słowem – Polska”, którego organizatorem jest Kancelaria Prezydenta RP. Już
teraz wiadomo, że również w tegorocznej edycji zajmie medalową pozycję.
Konkurs
„Słowem – Polska” skierowany jest do uczniów szkół polskich i polonijnych oraz
ośrodków nauczania języka polskiego z całego świata. Co roku startuje w nim ok.
700 uczestników i obejmuje cztery etapy eliminacji. W ub. roku Ania przeszła je
jak burza, a nagranie wiersza Aleksandra Fredry pt. „Pająki” w jej wykonaniu zdobyło
pierwsze miejsce w kategorii dzieci w wieku 10-13 lat. Zaolzianka była jedyną
reprezentantką Republiki Czeskiej w tym konkursie. Wśród nagrodzonych znaleźli
się ponadto recytatorzy z USA, Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii, Finlandii i
Kazachstanu. Nagranie zwycięskich „Pająków” powstało na ewangelickim cmentarzu
w Karwinie, tam również została nakręcona „Pieśń o niedobrej burzy” Józefa
Czechowicza, którą Ania wysłała na pierwszy etap konkursu.
W
tym roku uczennica startuje w najstarszej kategorii wiekowej 14-19 lat i czeka
na wynik. – Skoro już raz mi się udało, nie mogłam nie spróbować po raz
kolejny. Zwłaszcza że w tym roku przyszło mi się zmierzyć z grupą starszych
recytatorów. Bardzo lubię recytować, więc kiedy tylko nadarzy się okazja, biorę
udział w konkursach – powiedziała „Głosowi” górnosuszanka. W tegorocznej edycji
„Słowem – Polska” wzięła na warsztat trzy utwory – „Rwanie bzu” i
„Nauka” Juliana Tuwima oraz fragment „Balladyny” Słowackiego. – Organizatorzy
konkursu ustalają co roku, wiersze jakich autorów należy przygotować. Zwykle
chodzi o cztery nazwiska – dodała laureatka.
Anna
Jiravská
zdobywa recytatorskie szlify pod kierunkiem polonistki i dyrektorki
górnosuskiej polskiej podstawówki w jednej osobie, Moniki Pláškowej.
– Ania jest bardzo zdyscyplinowana, przyjmuje z wielką pokorą wszystkie uwagi. Na
tym etapie, na którym Ania jest teraz, praca z nią jest przyjemnością i polega
na szlifowaniu szczegółów. To, jaki niezwykły progres wykonała od pierwszej do
dziewiątej klasy, jak się rozwinęła i dojrzała, to dla nauczyciela polonisty
ogromna satysfakcja i powód do dumy – stwierdziła Pláškowa.
Ania jest wszechstronnie uzdolnioną osobą. Jest dobra nie
tylko w języku polskim, ale też np. w matematyce, posiada talent plastyczny.
Chociaż myśli głównie o pójściu do Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie,
zamierza wysłać swoje portfolio obrazków również do średniej szkoły
artystycznej w Ostrawie.