Cierlicko: dobre rokowania na przyszłość | 16.02.2024
Chociaż
w ostatnim Spisie Ludności odsetek Polaków w tej miejscowości nie sięgnął 10
proc., Cierlicko jest gminą, w której polskość dobrze rokuje na przyszłość.
Taki wniosek można wysnuć z czwartkowego sejmiku, który odbył się w Domu Polskim
im. Żwirki i Wigury w Cierlicku-Kościelcu.
Ten tekst przeczytasz za 4 min. 30 s
W obradach wzięło udział głównie średnie i młodsze pokolenie. Fot. Beata Schönwald
Kongres
Polaków w RC reprezentowali na nim wiceprezes Tomasz Pustówka oraz radna
Małgorzata Rakowska. – Jesteśmy tu w dwójkę, ponieważ przyszliśmy do koła, które
jest bardzo znane, wciąż się tu coś dzieje i wiele o nim słyszymy. Dla Kongresu
Polaków to bardzo ważny sygnał – powiedziała Rakowska, odnosząc się do MK PZKO
w Cierlicku-Kościelcu będącego gospodarzem tego spotkania.
Od lewej: Tomasz Pustówka, Adam Włosok i Małgorzata Rakowska. Fot. Beata Schönwald
W
pierwszej części spotkania Tomasz Pustówka korzystając z multimedialnej prezentacji
omówił cele, zadania i osiągnięcia Kongresu Polaków jako organizacji
reprezentującej wszystkich Polaków w RC. Podczas podsumowania ostatniego Spisu
Ludności z 2021 roku zwrócił uwagę na ważną grupę osób, które zadeklarowały dwie
narodowości, z czego jedna była polska. Stało się tak aż w 11 416 przypadkach.
Łącznie zaś polską narodowość pojedynczo lub w parze wpisało do formularzy 38 218
osób.
– Można
to interpretować zarówno jako sukces, jak i porażkę. Moim zdaniem, to całkiem
dobry wynik, biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej żyjemy, różne globalne trendy,
które odchodzą od akcentowania przynależności do konkretnego narodu. Przede wszystkim
zaś trzeba to odczytywać w kontekście tego, że deklaracja narodowości nie jest w
spisie obowiązkowa i jedna trzecia wszystkich obywateli RC wcale jej nie podała
– skomentował sytuację wiceprezes Kongresu. Jak podkreśliła Rakowska, chodzi jednak
o bardzo ważną sprawę, bo od odsetku zadeklarowanych Polaków w danej
miejscowości zależy wiele istotnych spraw, jak dwujęzyczne napisy, istnienie
komitetu ds. mniejszości narodowych czy przeprowadzanie ślubów w języku
polskim.
Merytoryczna dyskusja na sejmiku gminnym w Cierlicku. Fot. Beata Schönwald
W
czasie dyskusji Elżbieta Štěrba-Molenda odniosła się do wspomnianego w prezentacji Kongresu Cierlickiego Lata Filmowego jako
projektu realizowanego z Centrum Polskim przy wsparciu Funduszu Rozwoju Zaolzia.
– Bardzo mnie cieszy powrót festiwalu filmowego do Cierlicka, co było możliwe również
dzięki gminie. Filmem, który w ub. roku miał największą publiczność, był polski
obraz. Przyszło na niego 200 osób, a udało się przyciągnąć również czeskiego
widza. Chociaż Cierlicko jest łączone ze Żwirkowiskiem, dobrze, że jest
kojarzone także z czymś współczesnym – przekonywała prezeska MK PZKO w
Cierlicku-Kościelcu oraz organizatorka festiwalu.
Dyrektorka
miejscowej polskiej podstawówki Barbara Smugała nawiązała z kolei do tego, jak
ważna jest taka placówka dla utrzymania polskości w gminie. – Nasza szkoła jest
w dobrej kondycji, przedszkole jest pełne, mamy dwie klasy i prawdopodobnie uda
nam się otworzyć trzecią. Natomiast ewenementem jest to, że pod polską dyrekcją
są trzy klasy czeskie przedszkola. Tego nigdzie nie ma, a bywa wręcz odwrotnie –
stwierdziła, dziękując obecnemu na sejmiku zastępcy wójta Stanisławowi
Recmanikowi, że gmina dba o szkołę i że jest w Cierlicku komitet ds.
mniejszości narodowych, mimo że Polaków jest mniej niż 10 proc.
Obrady w Cierlicku. Fot. Beata Schönwald
Zdaniem
Pustówki, obecnie jest dobry czas na to, by promować dwujęzyczne nauczanie, z
czego powinny skorzystać polskie szkoły. Polska zarówno w mediach, jak i wśród
ludzi jest bowiem coraz częściej kojarzona pozytywnie. – Pamiętamy, jak przez
wiele lat na polskie rzeczy patrzono przez palce. Teraz mamy zachwyt Polską. Czescy
politycy pokazują polskie autostrady jak coś, czym można się inspirować. Zawsze
byliśmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami, ale teraz możemy być dumni również
z tego, że dobrze się o nas mówi – zauważył. Zwieńczeniem
czwartkowego sejmiku był wybór pełnomocnika Kongresu Polaków dla Cierlicka oraz
delegata na Zgromadzenie Ogólne. Jednym i drugim został prowadzący zebranie
Adam Włosok. Jego zastępcą został Adam Wantulok. W kwietniowych obradach weźmie
jednak udział więcej mieszkańców Cierlicka. W wiosce działają bowiem aż trzy
koła PZKO i każde może wydelegować jedną osobę.
Spotkanie
w Domu Polskim na Kościelcu urozmaicił programem artystycznym miejscowy Klub
Młodych. Jego członkowie aż do końca przysłuchiwali się obradom. Społeczności
cierlickich Polaków to dobrze rokuje na przyszłość.