Ligotka Kameralna: tu się naprawdę sporo dzieje! | 04.03.2024
Artystyczny występ dzieci, sejmik gminny, zebranie sprawozdawcze z działalności koła oraz poezja Ewy Sabeli-Furtek – niedzielne popołudnie w Domu PZKO w Ligotce Kameralnej było bardzo bogate w wydarzenia.
Ten tekst przeczytasz za 4 min. 60 s
Uczestnicy sejmiku byli ciekawi m.in., czy nowy rząd w Polsce powołał już nowego pełnomocnika ds. Polonii i Polaków za granicą. Fot. Łukasz Klimaniec
Sejmik gminny w Ligotce
Kameralnej połączony z zebraniem sprawozdawczym koła rozpoczął się miłym
akcentem – dzieci w strojach ludowych zaprezentowały swoje wokalne i aktorskie
talenty wykonując piosenki oraz scenkę rodzajową. Działalność Kongresu Polaków
w RC przedstawiła w multimedialnej prezentacji Małgorzata Rakowska wspierana
przez męża Zygmunta. Przy okazji omawiania Funduszu Rozwoju Zaolzia Joanna Szpyrc,
prezes MK PZKO w Ligotce Kameralnej przyznała, że koło z powodzeniem
skorzystało z takiej formy pomocy organizując w ubiegłym roku przy wsparciu
Funduszu Rozwoju Zaolzia warsztaty świąteczne połączone z wykładem prof.
Daniela Kadłubca oraz wycieczkę do Wieliczki i Pszczyny.
– Czekamy z niecierpliwością, czy
przejdzie nasz kolejny wniosek. Chodzi o trzydniową wycieczkę dla uczniów klasy
8 i 9 do Warszawy. Młodzież wyjeżdża do Chorwacji, czy w inne zagraniczne
rejony, a w Warszawie z grona 40 uczniów klas ósmej i dziewiątej były raptem
dwie osoby. Dlatego chcemy pokazać młodzieży stolicę Polski i mamy nadzieję, że
Fundusz Rozwoju Zaolzia nas w tym wesprze – przyznała Joanna Szpyrc.
Działalność Funduszu zachwalała
również Ewa Sabela-Furtek, poetka, która dzięki tej pomocy finansowej mogła
wydać tomik wierszy.
Uczestnicy sejmiku w trakcie spotkania
byli ciekawi, czy nowy rząd w Polsce powołał już nowego pełnomocnika ds.
Polonii i Polaków za granicą. – Pan Dziedziczak, który pełnił tę funkcję,
zakończył swoją misję. Teraz nowy rząd reorganizuje stanowiska. Czekamy na
decyzję w tej sprawie – wyjaśniła Małgorzata Rakowska. Zygmunt Rakowski dodał,
że instytucje, które pomagały Polakom – jak Fundacja „Pomoc Polakom na
Wschodzie”, czy Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” – zostają i nadal pełnią
swoją funkcję.
Poruszona została też kwestia tablic
dwujęzycznych z nazwą miejscowości. Takie zostały kiedyś zamontowane w Ligotce Kameralnej,
ale w krótkim czasie zostały skradzione. Małgorzata Rakowska wskazała, że w
Czeskim Cieszynie działacze koła trzymają rękę na pulsie. Jeśli tablica z
polską nazwą miejscowości jest przekrzywiona lub zniszczona, sprawa jest
zgłaszana straży miejskiej lub policji. – To jest dla nas ważne i pilnujemy
tego – podkreśliła Małgorzata Rakowska.
Delegatem na Zgromadzenie Ogólne
został Marian Szpyrc, jego też wybrano na funkcję pełnomocnika. Na koniec
sejmiku Joanna Szpyrc przekazała Małgorzacie Rakowskiej niezwykłe dzieło Stanisława
Śniegonia oraz jego brata Jana – mapę Ligotki Kameralnej z gwarowymi nazwami
miejsc, jakie obowiązywały tu z dziada pradziada.
– Chcielibyśmy w jakiś sposób wydać
to i przekazać naszym członkom, a także zostawić egzemplarz w urzędzie gminy, żeby
te nazwy nie uległy zapomnieniu, a nasze dzieci wiedziały, jak to tu się kiedyś
mówiło – podkreśliła Joanna Szpyrc.
W trakcie zebrania
sprawozdawczego, które rozpoczęła minuta ciszy dla zmarłych członków koła – Andrzeja
Michalika oraz Łucji Brych – podsumowana została działalność MK PZKO w Ligotce
Kameralnej. Paweł Kubica, wiceprezes koła, wskazał najważniejsze
przedsięwzięcia m.in. bal, Dzień Dziecka, udział koła w jarmarku gminnym,
Memoriał Jarka Molina, a także przedstawienie teatralne „Pinióndze na ceście” w
wykonaniu zespołu teatralnego, które obejrzało ok. 500 widzów oraz występy w
Trzycieżu i Jabłonkowie. Zwrócił uwagę na brygady w domku PZKO oraz inwestycje
– wyremontowane toalety, izolację zawilgoconych murów wewnątrz budynku, czy
położenie nowych kafelków w kuchni.
– Nasza działalność jest bardzo
wszechstronna – przyznała Joanna Szpyrc zapowiadając tegoroczne wydarzenia. W
planie są m.in. obwodowy turniej w kręgle (19 kwietnia), Dzień Dziecka i
smażenie jajecznicy (31 maja), festyn szkolny w Gnojniku (15 czerwca),
tradycyjny jarmark ligocki (27 lipca), w którym szpryki zrobione przez panie z
Klubu Kobiet cieszą się dużym wzięciem, memoriał Jarka Molina (sierpień), wycieczkę
terenową (wrzesień), przedstawienie teatralne (październik) oraz jarmark świąteczny. W tym roku w budynku planowana
jest wymiana rynien, doposażenie kuchni oraz rozwiązanie kwestii ogrodzenia, by
domek PZKO mógł być wynajmowany np. na letnie wakacje dla dzieci.
– Prace koła oceniam jako bardzo
dobrą. Cieszymy się, że w zarządzie mamy sporo młodych członków, bo są
20-latkowie i 40-latkowie. Skład jest urozmaicony, zawsze możemy liczyć na
wsparcie pań z Klubu Kobiet, za co jesteśmy wdzięczni – przyznała. Na zakończenie spotkania
uczestnicy wysłuchali wierszy Ewy Sabeli-Furtek, a wszystkie panie otrzymały
kwiatek z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet.