Trzyniec: Spotkanie z Danutą Chlup w ramach Dni Polskich | 10.10.2023
Danuta Chlup, dziennikarka „Głosu” i autorka takich powieści, jak „Blizna”, „Trzecia terapia” czy dylogii „Podróż w niechciane” i „Droga ku nadziei”, we wtorek 10 października w Bibliotece w Trzyńcu w ramach Dni Polskich 2023 opowiadała o swojej książce „Organista z martwej wsi”, która w tym roku ukazała się w języku czeskim.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 60 s
Danuta Chlup w Trzyńcu opowiadał m.in. o czeskiej wersji „Organisty z martwej wsi”. Fot. Łukasz Klimaniec
Spotkanie z Danutą Chlup, popularną na Zaolziu pisarką, to jedno
z wydarzeń Dni Polskich 2023, jakie organizuje Kongres Polaków w RC.
– Danuta Chlup jest znana w regionie i nie tylko, a jej
książki są czytane i cieszą się popularnością. Byłoby z naszej strony wręcz nietaktem
nie zaprosić jej tutaj – wyjaśnił Michał Przywara, kierownik Centrum Polskiego
przy Kongresie Polaków w RC, który prowadził wtorkowe spotkanie. – Jej książki
po części prezentują tematykę regionalną, a w zamyśle Dni Polskich staramy się promować
także polską kulturę w języku czeskim – dodał, nawiązując do wydanej w maju powieści
Danuty Chlup „Organista z martwej wsi” w czeskim przekładzie.
Danuta Chlup opowiadała o pisaniu w języku polskim i tłumaczeniu
swoich powieści na język czeski, dzieleniu czasu między pracą w redakcji „Głosu”,
a pisaniem powieści, a także zwracała uwagę na to , jak ważny jest stały kontakt
z polskim językiem w mowie i piśmie. Przyznała, że choć warunki w Czechach są
dla niej – jako dla pisarki – korzystniejsze, niż w Polsce, to jednak bardziej
czuje po polsku i cieszy ją pisanie w ojczystym języku.
Nawiązując do wydanej w czeskim języku książki „Organista z
martwej wsi”, wyznała że różni się ona od polskiej wersji.
– Kto czytał polską wersję, ten pamięta wątek współczesny, kiedy
dziennikarka z Krakowa odkrywa losy syna organisty z regionu karwińskiego i
jego historię z lat 50. I 60. W czeskim wydawnictwie w Pradze uznano, że wątek
współczesny zakłóca tok narracji. Przekonali mnie, by wydać „Organistę z
martwej wsi” pokazując tylko tę najważniejszą historię – Teodora organisty z
kościoła, który zostanie zburzony, a współczesny wątek pominąć – wyjaśniła. – Początkowo
byłam do tego sceptycznie nastawiona, ale ostatecznie doszłam do wniosku, że ma
to swoją rację. Polska wersja jest napisana z myślą o polskim czytelniku, który
mieszka nie tyko na Zaolziu, ale głównie w Polsce. Stąd pojawiają się w niej
wyjaśnienia pojęć, które dla czeskiego czytelnika były zbędne. Jednak główna historia
jest przedstawiona tak samo, jak w polskim oryginale - zaznaczyła autorka.
Pytana przez publiczność o popularność czeskiej wersji „Organisty…”, nie zdradzając szczegółów wyjawiła, że sprzedaje się ona lepiej, niż polska. Podczas spotkania nie brakowało także nawiązania do dylogii „Podróż
w niechciane” i „Droga ku nadziei”, spotkań autorskich w Polsce, udziału w
targach książki w Pradze i w Krakowie. Autorka zdradziła również swoje plany na
przyszłość, wyjawiając odrobinę szczegółów na temat pisanej właśnie książki.
Do tematu wrócimy w papierowym wydaniu „Głosu”
GALERIE Spotkanie z Danutą Chlup