80. rocznica wyzwolenia KL Auschwitz. Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński podkreśla: chcemy skupić się na ocałałych | 20.01.2025
Około 50 byłych więźniów
niemieckich obozów weźmie udział 27 stycznia w ceremonii 80. rocznicy
wyzwolenia KL Auschwitz. Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński podkreślił,
że to na nich zogniskuje się uwaga świata. Liczy, że w ich głosach będą
wskazówki, jak kształtować świat.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
KL Auschwitz. Fot. Pixbay
– W tym roku w sposób
szczególny chcemy się skupić na ocalałych. To osoby w bardzo sędziwym wieku, które
wygłoszą główne przemówienia. Wszystko skoncentrujemy wokół ich przekazu –
powiedział Piotr Cywiński.
Zdaniem dyrektora jest rzeczą
wspaniałą, że 80 lat po wyzwoleniu tylu ocalałych chce wrócić do tego miejsca,
by jeszcze raz świadczyć o przeżyciach. – Główna ceremonia rozpocznie się o
godzinie 27 stycznia o godz. 16.00. Głos zabierze na niej trzech lub czterech
ocalałych. Nie nam wskazywać, co mają mówić, ale liczę, że w ich głosach
zabrzmią wskazówki, wezwania kierowane do nas, jak należy kształtować świat.
27 stycznia 1945 roku
żołnierze Armii Czerwonej otworzyli bramy obozu. Skrajnie wyczerpani
więźniowie, których było w nim jeszcze około 7 tys. - w tym pół tysiąca dzieci
- witali ich jako wyzwolicieli. 27 stycznia przypada uchwalony przez
Zgromadzenie Ogólne ONZ Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holokauście.
Dziś przy fenomenalnym wzroście populizmu, demagogii, chaosie informacyjnym,
potrzebujemy bardzo trwałych, jednoznacznych punktów odniesienia. Ich
doświadczenie takim jest – powiedział.
Cywiński dodał, że w
uroczystościach weźmie udział ponad pięćdziesiąt delegacji państw i organizacji
międzynarodowych. – To będzie jedno z największych spotkań w historii
Rzeczypospolitej. Nie pamiętam innych wydarzeń, by tylu szefów państw, królów
czy premierów przybyło do naszego kraju. Politycy podczas uroczystości nie
zabiorą głosu. Nie ma takiej potrzeby. Będą obecni, by wsłuchiwać się w głos
ocalałych. Także w ten sposób chcemy zamanifestować to skupienie się na nich – zwrócił
uwagę.