Akcja pożarowa w kopalni Pniówek | 07.12.2023
Siedmiu pracowników wycofano w środę późnym wieczorem z
wyrobisk kopalni Pniówek po tym, jak kopalniane urządzenia w pobliżu jednej ze
ścian wydobywczych wykryły wzrost stężeń tlenku węgla – najprawdopodobniej
skutek tzw. pożaru endogenicznego. W tym rejonie kopalni trwa akcja pożarowa.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Kopalnia Pniówek. Fot. ARC
Rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy
kopalnia Tomasz Siemieniec, podkreślił w rozmowie z PAP, że nikomu nic się nie
stało i nie ma żadnego zagrożenia dla pracowników.
– Po wykryciu przez czujniki podwyższonych stężeń tlenku
węgla, co świadczy o tym, że gdzieś może być pożar, zgodnie z procedurą
wycofano siedmiu pracowników firmy zewnętrznej, którzy pracowali w chodniku w
rejonie ściany wydobywczej. Przy samej ścianie nie było w tym czasie
pracowników. Ratownicy prowadzą akcję pożarową – opisywał Siemieniec.
Pożary endogeniczne są zwykle wykrywane przez kopalniane
czujniki, które alarmują o podwyższonych stężeniach tlenku węgla i innych
gazów. Niewykryty na czas pożar może być groźny dla górników, którzy bez
środków ochronnych znaleźliby się w atmosferze niezdatnej do oddychania.
Tzw. pożary endogeniczne to naturalne i stosunkowo częste zjawisko w górnictwie węgla kamiennego. Zdarza się, że ich opanowanie oraz zabezpieczenie wyrobisk zajmuje ratownikom wiele dni i najczęściej polega na odcięciu rejonu pożaru specjalnymi tamami izolacyjnymi. Powodem powstawania pożarów endogenicznych najczęściej jest samozagrzewanie węgla w zrobach ściany wydobywczej, czyli miejscach po eksploatacji węgla. W tego typu przypadkach zwykle nie występuje otwarty ogień, ale emisja gazów, ewentualnie zadymienie i podwyższona temperatura.