Od dziś w kinach film o Irenie Gut ratującej Żydów w czasie II wojny światowej | 19.04.2024
Fabuła filmu „Przysięga
Ireny” oparta jest na biografii młodej Ireny Gut, która w czasie II wojny
światowej ratowała Żydów. Polsko-kanadyjską produkcję w reż. Louise Archambault
będzie można od piątku oglądać w kinach.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Kadr z filmu „Przysięga Ireny”. Fot. ARC
„Przysięga
Ireny” to historia Ireny Gut, młodej Polki, katoliczki, która rzuca wyzwanie
systemowi prawnemu niemieckiej, „tysiącletniej” III Rzeszy – solennie zapewnia
ukrywaną przez siebie ciężarną Żydówkę, że zarówno ona jak i jej, nienarodzone
jeszcze dziecko, przeżyją straszliwy czas holokaustu. Irena, pobita i zgwałcona
przez żołnierzy sowieckich, pracowała przymusowo w fabryce amunicji. Gdy naziści
zajęli się ostatecznym rozwiązaniem kwestii żydowskiej, została przydzielona
jako służąca, by opiekować się przejętym przez niemieckiego majora dworkiem w
Tarnopolu. Ukrywała w nim dwanaścioro Żydów.
Na konferencji
prasowej w Lublinie poprzedzającej polską premierę filmu wziął udział
m.in. Roman Haller, który jako dziecko został ocalony przez tytułową bohaterkę.
Według niego ta ekranizacja jest ważna, szczególnie w czasie, gdy trwa wojna
Ukrainie i w Izraelu. – Tylko, gdy znamy przeszłość i pamiętamy, co się działo
w przeszłości, możemy mieć nadzieję na lepszą przyszłość – mówił w Lublinie
Haller. Zapytany o to, jak zapamiętał Irenę Gut, odpowiedział, że była bardzo
serdeczną i ciepłą osobą. – Może nie była taka nieśmiała, jak w filmie.
Była silną kobietą i kiedy chciała coś zrobić, była skuteczna – dodał.
Dzięki Irenie
Gut 13 Żydów, skazanych na śmierć przez niemieckie prawodawstwo - i
poszukiwanych przez sadystycznego SS-Untersturmführera Richarda Rokitę (Maciej
Nawrocki) – ocalało. Już po wojnie dwoje z nich, Ida i Lazar Hallerowie (Eliza
Rycembel i Aleksandar Milićević), rodzice Romana, przyjęli pod swój dach w
Monachium Eduarda Rügemera – odrzuconego przez niemiecką rodzinę. – Dla mnie
był jedną z najważniejszych osób w życiu. Kochałem go jak swojego dziadka, bo
prawdziwi nie przeżyli wojny. Był dla mnie bardzo dobry – wspominał Roman
Haller.
Reżyserem
polsko-kanadyjskiej "Przysięgi Ireny" jest Louise Archambault,
operatorem – Paul Sarossy. Występują – obok już wymienionych aktorów – m.in.
Agata Turkot, Irena Melcer, Eryk Kulm jr, Andrzej Seweryn, Krzysztof
Szczepaniak. Zdjęcia do filmu powstawały m.in. w Lublinie na Starym Mieście
oraz w Muzeum Wsi Lubelskiej. Światowa premiera filmu miała miejsce na 48.
Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto. Dziś obraz wchodzi do polskich
kin.