W Tatrach liczą kozice. Dane poznamy lada dzień | 07.06.2024
Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego i
jego słowackiego odpowiednika wyruszyli ,w kierunku szczytów, by policzyć
kozice. Akcja odbywa się dwa razy w roku równocześnie po obu stronach Tatr.
Przed zimą naliczono 926 tych chronionych i rzadkich zwierząt.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Akcja liczenia kozic po polskiej i słowackiej stronie Tatr odbywa się od 1957 roku. Fot. Pixabay
Liczenie
kozic, wspólnie ze stroną słowacką, jest organizowane wiosną i jesienią. Dzięki
spisowi wiosennemu dowiadujemy się m.in., ile młodych kozic przyszło na świat i
ile przetrwało zimę. Natomiast jesienne liczenie określa stan całej populacji
tych zwierząt.
W środę rano w
Tatrach panowały niesprzyjające warunki do obserwacji kozic – padał deszcz, a
widoczność ograniczał niski pułap chmur. W akcję jest zaangażowanych 270 osób.
Zespoły przyrodników są wyposażone w urządzenia mobilne ze specjalną aplikacją,
na którą wpisują zaobserwowane kozice. System posiada lokalizację GPS, dlatego
precyzyjnie można nanieść na mapę napotkane zwierzęta. Wszystkie dane są
automatycznie zapisywane i następuje ich weryfikacja po obu stronach granicy.
Kozica jest w
Tatrach gatunkiem endemicznym i ściśle chronionym. Zwierzęta te żyją w
niewielkich stadach, a na ich czele stoi doświadczona samica z młodym, tzw.
licówka. Samce zwane capami żyją najczęściej samotnie lub tworzą grupy
kawalerskie, dołączając do stad jesienią, na czas godów. Wiosną, zazwyczaj na
przełomie kwietnia i maja, na świat przychodzą młode kozice, tzw. koźlęta.
Dane poznamy w
przyszłym tygodniu po spotkaniu przyrodników z Tatrzańskiego Parku Narodowego
(TPN) ze stroną słowacką. Wspólne polsko-słowackie akcje liczenia kozic są
prowadzone od 1957 r. Jest to najstarszy monitoring przyrodniczy prowadzony
przez dwa państwa równocześnie.
W Polsce,
poza Tatrami, kozice żyją w Sudetach, jednak jest to gatunek alpejski
sprowadzony w te góry przez Czechów na początku XX wieku. Niewielki kierdel
kozic przeszedł przez granicę do Polski w latach 70. i zadomowił się na
zboczach Śnieżnika.