Zmarł ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski | 09.01.2024
W wieku 67 lat zmarł we wtorek ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, pisarz i
publicysta, działacz społeczny, prezes Fundacji im. Brata Alberta, duszpasterz
osób niepełnosprawnych, opozycjonista w czasach PRL, walczący o należyte
upamiętnienie ofiar ludobójstwa Polaków dokonanego przez OUN-UPA na Wołyniu i w
Małopolsce Wschodniej i o rozliczenie oraz oczyszczenie Kościoła katolickiego w
Polsce.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Fot. Stowarzyszenie „Wspólnota i Pamięć”
O śmierci ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego poinformowali
przedstawiciele Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć”. – Z ogromnym bólem i
głębokim żalem informujemy, że dzisiaj o 8.00 rano w szpitalu w Chrzanowie
zmarł po ciężkiej chorobie nasz ukochany Przyjaciel i członek honorowy
Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć” ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Wieczny
odpoczynek racz mu dać, Panie… – napisali w mediach społecznościowych.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski urodził się 7 września 1956 w Krakowie. Jego rodzicami byli filolog Jan Zaleski (1926–1981) i polska Ormianka, polonistka Teresa Zaleska, z domu Isakowicz. W okresie nauki w liceum związał się z ruchem oazowym, a po ukończeniu szkoły średniej wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Pod koniec lat 70., będąc w seminarium, współredagował podziemne pismo „Krzyż Nowohucki”, działał też w Studenckim Komitecie Solidarności. W 1977 r. debiutował jako poeta na łamach „Tygodnika Powszechnego”. W 1983 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Był duchownym katolickim obrządków ormiańskiego i łacińskiego, duszpasterzem osób niepełnosprawnych, a także duszpasterzem Ormian-katolików. Przez całe lata 80. był represjonowany przez Służbę Bezpieczeństwa. W 1985 został dwukrotnie ciężko pobity przez funkcjonariuszy SB.
Był uczestnikiem i organizatorem wielu konwojów humanitarnych m.in. do
krajów byłej Jugosławii, Czeczenii, Albanii, Ukrainy, w tym części we
współpracy z Polską Akcją Humanitarną Janiny Ochojskiej. Mocno angażował się w pomoc osobom niepełnosprawnym. Był
współzałożycielem i prezesem Fundacji im. Bata Alberta w Radwanowicach,
duszpasterzem osób niepełnosprawnych, członkiem Rady Konsultacyjnej ds. Osób z
Niepełnosprawnościami w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej.
Od wielu lat usilnie zabiegał o należyte upamiętnienie ofiar
ludobójstwa Polaków dokonanego przez OUN-UPA na Wołyniu i w Małopolsce
Wschodniej. W 2008 r. wystąpił z apelem o potępienie przez władze polskie
ludobójstwa Polaków dokonanego przez OUN-UPA na Wołyniu i w Małopolsce
Wschodniej.
W lutym 2006 r. wystąpił z postulatem ujawnienia konfidentów SB
działających wśród duchowieństwa archidiecezji krakowskiej. Sam badał dokumenty
Służby Bezpieczeństwa, które jako poszkodowany otrzymał z Instytutu Pamięci
Narodowej. Jego działania wywołały wiele dyskusji na temat lustracji w polskim
Kościele oraz spotkały się z wrogością części środowisk kościelnych. Otrzymał
nawet zakaz zajmowania się kwestią współpracy duchownych z SB wydany przez
krakowską kurię.