poniedziałek, 9 grudnia 2024
Imieniny: PL: Anety, Leokadii, Wiesława| CZ: Vratislav
Glos Live
/
Nahoru

My chyba mamy do siebie najbliżej | 22.10.2024

Redakcję „Głosu” odwiedzili w poniedziałek Polacy z Litwy w ramach projektu „Wilia-Olza”. Ma on na celu, żeby młodzież z Zaolzia przekonała się, jak wygląda polskość na Wileńszczyźnie, a młodzież z Litwy dowiedziała się czegoś o polskości na Zaolziu. Efektem tych pobytów będą dwa filmy.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Efektem wizyty na Zaolziu będą dwa filmy. Fot. Norbert Dąbkowski
– Jesteśmy grupą uczniów i studentów z Wilna i okolic, mamy też tutaj koleżanki z Solecznik leżących niedaleko Wilna – powiedział jeden z uczestników. – Wniosek złożył ośrodek „Wilnoteka” przez Fundację Rady Polonii Świata i zebraliśmy aktywną młodzież, czyli taką, którą widzimy, że udziela się na co dzień – dodała Czesława Stanul, dziennikarka portalu multimedialnego „Wilnoteka”.

Polaków z Litwy zainteresowały m.in. najnowsze numery Głosu”. 

Przewodnikiem Polaków z Litwy był zaolziański działacz młodzieżowy Stanisław Franek, który należał do grupy Zaolziaków, która w ramach pierwszej części realizacji projektu pojechała na Wileńszczyznę. – Na czwartek mieliśmy zaplanowaną przechadzkę po Cieszynie i Czeskim Cieszynie. Po jego ciekawych miejscach oprowadzał nas historyk i działacz Kongresu Polaków Józef Szymeczek, natomiast wieczorem mieliśmy spotkanie integracyjne w Dziupli. W piątek pojechaliśmy w góry – na Filipkę i Łączkę, uczestniczyliśmy w zbiórce harcerskiej oraz próbie zespołu „Bystrzyca”, a w sobotę w imprezach, takich jak wystawa stroju cieszyńskiego czy stulecie „Czytelni” w Wędryni – wymieniał Stanisław Franek. W poniedziałek natomiast goście z Litwy wyjechali na wieżę szybu byłej kopalni „Franciszek” w Suchej Górnej, żeby zobaczyć z lotu ptaka tę niżej położoną część Zaolzia. Po południu zaś zatrzymali się w naszej redakcji.

Wspólne zdjęcie gości z Litwy z (niekompletną) redakcją „Głosu”. 

Interesowało ich, w jakim nakładzie gazeta się ukazuje, do kogo dociera nie tylko w drukowanej wersji, ale też internetowej i jakie porusza tematy. Pytania dotyczyły również ogólnej kondycji Polaków mieszkających na Zaolziu, ich poczucia tożsamości narodowej, poziomu języka polskiego tutejszej młodzieży, pisowni polskich nazwisk oraz prawa do dwujęzycznych napisów w miejscowościach zamieszkanych przez Polaków w Republice Czeskiej.

– My chyba mamy do was najbliżej – podsumowali goście z Wilna i Solecznik po blisko godzinnej dyskusji, z której jasno wynikało, że Polacy z Wileńszczyzny i Zaolzia na co dzień stawiają czoła podobnym wyzwaniom oraz przeżywają swoje patriotyczne rozterki tak samo.



Może Cię zainteresować.