Boconowice: Remont zakończony. Dom Kultury oddany do użytku | 15.09.2024
Po
ponad rocznym remoncie boconowicki Dom Kultury został w sobotę uroczyście oddany do
użytku. Odnowiony budynek nawiązuje stylem do sąsiadującego z nim Urzędu Gminy,
a w środku ma piękną salę widowiskową ze sceną, poddasze i kilka mniejszych
pomieszczeń.
Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
Odnowiony budynek nawiązuje stylem do Urzędu Gminy. Fot. Krzysztof Rojowski
Ulewne
deszcze w regionie na szczęście nie pokrzyżowały planów uroczystego otwarcia
siedziby instytucji. Pierwotny plan jednak trzeba było skorygować i wszystkie
możliwe atrakcje z zewnątrz trzeba było przenieść do środka. Efekt jednak było
widać gołym okiem – Dom Kultury w sobotę pękał w szwach.
W
pierwszej kolejności odbyła się msza święta. Potem zaplanowano występ
jabłonkowskiego zespołu Galax, który zagrał popularne przeboje popowe, rockowe,
country, a nawet utwory regionalne. Zaraz po nim na scenie zameldowała się
kapela Cafe '80 z Trzyńca, grająca akustycznie hity z lat 80. i 90. ubiegłego
wieku. Na zakończenie z kolei odbyła się zabawa taneczna.
Za
poczęstunek na wydarzeniu odpowiadało boconowickie Miejscowe Koło Polskiego
Związku Kulturalno-Oświatowego. – Mieliśmy na dzisiaj ambitniejsze plany, ale
pokrzyżowała je pogoda. Zrobiliśmy więc nasze tradycyjne placki ze szpyrkami i
śmietaną, które są już PZKO-owskim specjałem. Mamy też nasze panie z Klubu
Kobiet, które upiekły przepyszne kołacze – powiedziała „Głosowi” jedna z jego
członkiń, Andrea Skupień.
Fot. Krzysztof Rojowski
Koło PZKO ma wprawdzie w Boconowicach swoją siedzibę, ale odnowiony Dom Kultury będzie
ważnym miejscem dla Polaków tu mieszkających. – Sala w naszym domu mieści
maksymalnie 25 osób, a tu możliwości są znacznie większe. Będzie można
zorganizować bal czy jakąś imprezę integracyjną. Często robimy tak zwane sąsiadówki, na które przynosimy przetwory, smakołyki kuchni boconowiańskiej czy
regionalnej. Potem mamy konkurs na najlepszy przetwór i zabawę. Z pewnością
zrobimy też tutaj imprezę mikołajkową dla dzieci i różne występy – przyznaje
nasza rozmówczyni.
Jak
dodaje Skupień, boconowickie Miejscowe Koło PZKO ma także artystyczne plany. –
Dawno nie wystawiliśmy w Boconowicach sztuki teatralnej. Teraz, gdy mamy
świetną scenę i piękną salę, możemy zabrać się za spektakl. Nasi rodzice
wystawiali je regularnie, ale młodsza generacja o teatrze trochę zapomniała.
Przedstawienia wystawiają jednak w Łomnej, Milikowie, Nawsiu i myślę, że
przyszła pora na nas. Może na wiosnę przyszłego roku uda się ten plan
zrealizować – zdradza.
Fot. Krzysztof Rojowski
Przebudowa
Domu Kultury kosztowała około 20 milionów koron. Inwestycja miała dofinansowanie ministerialne oraz unijne, a prace trwały rok.
– Postępowały bardzo sprawnie. Za projekt odpowiadało to samo biuro, które
projektowało remont Urzędu Gminy. Stąd widoczne podobieństwo między budynkami –
mówi „Głosowi” Martin Paduch, wójt Boconowic.
Na
zagospodarowanie obiektu pomysły ma także gmina. – Będą się tu odbywać bale,
spotkania naszych seniorów czy inne wydarzenia. Sala będzie też do wynajęcia
przez inne podmioty. Możliwe, że będziemy chcieli też tu organizować zajęcia
tematyczne dla mieszkańców, ale na to potrzeba czasu – wyjaśnia wójt.
Krzysztof Rojowski