Czeski Cieszyn: jak budować przyjazne relacje z dzieckiem? Mówił o tym Wojciech Wierzejski | 01.09.2023
Jak budować przyjazne relacje z dzieckiem, jak reagować na jego wzburzenie, jak uczyć dziecko odpowiedzialności i wreszcie – jakim językiem do niego mówić – ciekawymi poradami w zakresie wychowywania dzieci dzielił się w Centrum Pedagogicznym w Czeskim Cieszynie dr Wojciech Wierzejski, wykładowca akademicki, prezes Fundacji Centrum Rozwoju Społecznego i Obywatelskiego.
Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Wojciech Wierzejski, prywatnie ojciec trzech córek, w Czeskim Cieszynie dzielił się swoimi doświadczeniami i udzielał praktycznych wskazówek. Fot. Łukasz Klimaniec
GALERIE Wojciech Wierzejski - relacje z dzieckiem
Dedykowane dla rodziców czwartkowe (31 sierpnia) spotkanie
z Wojciechem Wierzejskim zostało zorganizowane dzięki współpracy Centrum Pedagogicznego w Czeskim Cieszynie z
Ośrodkiem Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą i odbyło się w ramach
szkolenia, jakie w od poniedziałku odbywa się w gmachu przy ul . Ostrawskiej.
Wojciech Wierzejski, prywatnie ojciec
trzech córek w wieku 16, 13 i 7 lat, dzielił się swoimi doświadczeniami i udzielał
praktycznych wskazówek, dotyczących budowania przyjaznych relacji z dziećmi.
– Najgorszą rzecz, jak może zrobić
rodzic dla nastoletniego dziecka, to odmówić mu miłości. Na przykład gdy karze za
coś mówiąc: nie przychodź do mnie, nie odzywaj się do mnie, dopóki nie poprawisz
ocen – wskazywał. – Nie rozmawiajmy z dziećmi o ocenach. Dzieci żyją w napięciu
i stresie. Mądry rodzic stara się rozłożyć te lęki na kawałeczki i pocieszyć
dziecko. Bo rodzina to jest wsparcie i miłość – podkreślał.
Zwracał uwagę na zagrożenie dla dzieci, ale też dla rodziców, jakie niesie ze sobą uzależnienie od smartfonów, jak ważne jest mówienie do dziecka każdego ranka i wieczora dobrych słów ("bardzo cię kocham", "możesz na mnie liczyć", "jestem po
Twojej stronie"), wykazywanie codziennego zainteresowania ("w czym mogę ci pomóc?",
albo poproszenie dziecka o pomoc), choć jeden wspólny posiłek dziennie i poświęcenie każdego
dnia chwili na rozmowę dzieckiem.
Wojciech Wierzejski dzielił się też doświadczeniem, jak radzić sobie ze wyburzonym dzieckiem,
jak okazać empatię i jak zareagować. Ważne jest, by nazwać stan, w jakim jest
dziecko i zdać pytanie, co się stało. – Najważniejsze, by nie ulegać tym samym
emocjom, które ma dziecko. Bo to ja uczę, dziecko uczy się ode mnie, a nie ja
od niego – podkreślał.
Do tematu wrócimy w papierowym wydaniu „Głosu”