Czeski Cieszyn: Michael Morys-Twarowski zaprezentował swoją książkę „Dzieje Księstwa Cieszyńskiego” | 20.09.2023
Spore
zainteresowanie towarzyszyło spotkaniu z Michaelem Morysem-Twarowskim, autorem
książki „Dzieje Księstwa Cieszyńskiego”, jakie we wtorek 19 września
zorganizowało MK PZKO w Czeskim Cieszynie-Centrum w Domu Polskim przy ul.
Bożka.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Michael-Morys Twarowski (w środku) w towarzystwie Małgorzaty Rakowskiej i Marcina Mońki. Fot. Łukasz Klimaniec
W spotkaniu
wzięli udział nie tylko członkowie koła, ale także goście z Bystrzycy, Trzyńca,
Śmiłowic, Lesznej Górnej i Wisły. Niektórzy z nich już są w takcie czytania
„Dziejów…”, inni mieli okazję tę książkę kupić po zakończeniu wydarzenia.Michael
Morys-Twarowski w rozmowie z Marcinem Mońką, który moderował spotkanie,
nakreślił kulisy napisania książki, wyjaśnił dla jakiego czytelnika jest ona
skierowana, przybliżył uczestnikom swoje rodzinne związki z Zaolziem, odniósł
się także do sposobu, w jaki historia regionu jest przedstawiana przez badaczy
z Muzeum Těšínska w Czeskim Cieszynie.
–
Dwadzieścia lat zajmowałem się dziejami Księstwa Cieszyńskiego. Najpierw jako
amator i miłośnik, potem pisałem doktorat, a następnie byłem związany ze
światem akademickim. Napisałem około stu prac naukowych, w tym kilka
monografii. Chciałem bardzo napisać książkę o dziejach Księstwa Cieszyńskiego,
tej niezwykłej krainy, tworu politycznego, jaki powstał w 1290 roku i skończył
się w 1920. Zależało mi, żeby napisać taką książkę, którą przeczytałbym sam,
jako nastolatek i którą przeczytaliby moi przyjaciele. Ten pomysł chodził po
głowie od dawna – wyznał. Ocenił, że
książka nie przypomina typowej rozprawy naukowej, dzięki czemu można ją czytać
na wyrywki. Zawiera natomiast blisko tysiąc przypisów, bo każdy akapit jest nim
opatrzony.
– Pisząc ją
sam siebie kontrolowałem, skąd pochodzi dana informacja. Dzięki temu pojawia
się dobra okazja dla osób, które chciałby wejść dalej w temat – wyjaśnił.
Zaznaczył, że w książce jest także wiele jego własnych ustaleń na podstawie
źródeł historycznych.
– Napisałem
ją niejako dla siebie, ale w takim znaczeniu, żeby się nie zatracić w
poszukiwaniu różnych rzeczy z historii lokalnej – przyznał, wskazując, że
„Dzieje Księstwa Cieszyńskiego” to książka skierowana zarówno dla zawodowych
historyków, jak i osób, które nie interesują się bardzo historią; dla osób z
regionu, ale i tych spoza niego, które dzięki niej mogą poznać nową krainę.
Do tematu
wrócimy w papierowym wydaniu „Głosu”.
GALERIE Morys promocja książka