Karwina: Pragnęli zysku, stracili oszczędności | 15.01.2025
Wizja
pomnożenia pieniędzy niejednemu już zaćmiła oczy. Kolejnymi ofiarami oszustów
finansowych zostali dwaj mężczyźni z Karwińskiego. Kiedy, niezależnie od
siebie, stracili w sumie trzy miliony koron, zwrócili się na policję.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Inwestycje w złoto były oszustwem. Fot. Pixabay
– Pod
koniec roku zgłosił się na policję mężczyzna, który we wrześniu ub. roku
zareagował na ogłoszenie w Internecie. Obiecywało ono korzystne inwestycje w
złoto i kryptowaluty. Skontakował się z nim mężczyzna, który przedstawił się
jako Tomáš B. i twierził, że jest przedstawicielem istniejącej spółki handlowej
– opisała początek drogi prowadzącej do utraty oszczędności Daniela Vlčkowa,
oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji RC w Ostrawie.
Tomáš
B. swoim zachowaniem i erudycją wzbudził zaufanie karwiniaka. Tym bardziej, że
przygotował wiarygodnie wyglądającą umowę i inne dokumenty. Odtąd mężczyzna
regularnie przelewał swoje środki finansowe na wskazane przez „doradcę”
rachunki. Nie zraziło go, że niektóre transakcje były przez banki odrzucane z
uwagi na błędy w numerach kont, ani nawet to, że bank oznaczył jeden z
rachunków za oszukańczy. W pełni ufał swojemu „doradcy”. To się zmieniło
dopiero wtedy, gdy zażądał wypłaty zysku. Pieniędzy nie otrzymał, a oszust
domagał się dalszych wpłat rzekomo koniecznych do „odblokowania i legalizacji
inwestycji”, po czym zerwał z nim kontakt. Poszkodowany stracił 1,6 mln koron.
–
Podobny scenariusz miał drugi przypadek, zgłoszony przez poszkodowanego
mężczyznę na początku stycznia. On również zareagował na obietnicę pomnożenia
pieniędzy anonsowaną w mediach społecznościowych – powiadomiła Vlčkowa. Kilku
oszustów skłoniło mężczyznę do „zainwestowania" przeszło 1 mln koron. Pieniędzy
tych nie odzyskał. Dochodzenie
w sprawie obu oszustw prowadzi wydział kryminalny Policji RC w Karwinie.