piątek, 14 lutego 2025
Imieniny: PL: Liliany, Walentyny, Walentego| CZ: Valentýn
Glos Live
/
Nahoru

Kładką z Łąk do Pogwizdowa i na Szlak Zamków nad Piotrówką | 25.01.2025

Wiosną rozpocznie się budowa kładki, która połączy Karwinę-Łąki z Pogwizdowem w gminie Hażlach. Według Andrzeja Bizonia, wiceprezydenta Karwiny, korzyści będą obopólne – dla turystów i mieszkańców. Potencjał widzą też po polskiej stronie, dlatego zamierzają odświeżyć Szlak Zamków nad Piotrówką.

Ten tekst przeczytasz za 4 min. 30 s
Andrzej Bizoń i Grzegorz Sikorski przy wizualizacji kładki, jaka połączy Łąki z Pogwizdowem. Fot. mat. gminy Hażlach
Budowa kładki nad Olzą, jaka połączy Łąki z Pogwizdowem, to wspólne przedsięwzięcie Karwiny i gminy Hażlach, które nawiązuje do historii – przed laty obie miejscowości (Łąki i Pogwizdów) łączyła bowiem drewniana kładka. Nowa przeprawa będzie solidniejsza – długa na 69 metrów i szeroka na 3,5 metra będzie miała nośność 6 ton.

– Zaczynamy wiosną, pierwsze wycinki po stronie polskiej rozpoczną się na przełomie lutego i marca. Postaramy się, żeby do końca roku prace budowalne były zrobione i w 2026 roku kładka mogła zostać uruchomiona – mówi Andrzej Bizoń, wiceprezydent Karwiny. 

Zwraca uwagę, że korzyści będą obopólne. Obecnie trasa rowerowa z Karwiny prowadzi przez Kocobędz, ale kończy się w Łąkach i jest problem z jej przedłużeniem wzdłuż Olzy po stronie czeskiej do Cieszyna. Kładka rozwiąże ten problem.

– Przejeżdżając przez kładkę można przez Pogwizdów dotrzeć na drogę do Cieszyna, a wiemy, że polska strona ma plany budowy takiej ścieżki. Z Cieszyna można dostać się na czeską stronę i ruszyć w kierunku Beskidów – zauważa Andrzej Bizoń. Wskazuje, że Karwina korzysta na popularności Żelaznego Szlaku Rowerowego, który w większości prowadzi po polskiej stronie, bo tylu turystów na rowerach, ilu dzięki tej trasie odwiedza Karwinę, nigdy wcześniej nie było. 

Grzegorz Sikorski, wójt gminy Hażlach przyznaje, że współpraca z Karwiną układa się znakomicie, a obie miejscowości podzieliły się tym zadaniem. Przed polską stroną jest do wykonania połączenie kładki z układem drogowym. W tym celu budowana jest ścieżka rowerowa. – W pierwszym etapie poprowadzi ona do ul. Sosnowej w Pogwizdowie, ale w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego została wytyczona wzdłuż Olzy w kierunku Cieszyna, żeby włączyć się na ul. Frysztackiej do istniejących już ścieżek rowerowych – wyjaśnia.

Wybudowanie kładki i połączenie rowerowego ruchu z Karwiny do Pogwizdowa to szansa dla polskiego pogranicza. Dlatego w ramach tzw. „Winnej Bocznicy Kolejowej”, nawiązującej do rozwijającego się mocno winiarstwa w Kończycach Wielkich, pojawił się pomysł odświeżenia Szlaku Zamków nad Piotrówką wytyczonego w 2008 roku, bo mógłby być ciekawą ofertą turystyczną dla rowerzystów i nie tylko. W tej sprawie 10 stycznia w Kończycach Małych miało miejsce spotkanie, w którym wzięli udział samorządowcy zainteresowanych gmin, w tym Marian Lebiedzik, wójt Piotrowic k. Karwiny, a także przedstawiciele instytucji naukowych. Inicjatywa obejmuje pałace i zamki w Kończycach Wielkich, Kończycach Małych, Zebrzydowicach oraz Piotrowicach koło Karwiny. Do tego grona dołączy gmina Godów, gdzie stanie makieta zamku, jaki niegdyś stał na tych terenach.

- Chcielibyśmy na nowo ten szlak oznaczyć, bo czas zrobił swoje i te znaki nieco się pogubiły. Myślimy też nad nowymi atrakcjami wypoczynkowymi dla rowerzystów wzdłuż tego szlaku – przyznaje Grzegorz Sikorski. Pomysłami są budowa wieży widokowej w Kończycach Wielkich oraz czterech miejsc wypoczynku, a także wytyczenie ścieżki rowerowej wzdłuż Piotrówki. Janusz Król, wójt Zebrzydowic, planuje natomiast połączenie pałacu i stawu Młyńszczok z Żelaznym Szlakiem Rowerowym. Wówczas jadąc tą popularną trasą rowerzyści będą mogli odbić na Szlak Zamków nad Piotrówką.

Grzegorz Sikorski przytacza dane, z których wynika, że od 2018 roku z Żelaznego Szlaku Rowerowego skorzystało aż 1,65 miliona osób. – To ok. 250 tys. rowerzystów rocznie. Niech 10-15 procent z nich wjedzie na Szlak Zamków nad Piotrówką to nasze atrakcje będą oblegane. A one już teraz mają co zaoferować – zaznacza.

Andrzej Bizoń zauważa, że wybudowanie kładki z Łąk do Pogwizdowa z jednej strony otworzy możliwości zwiedzenia atrakcji po polskiej części (Dom Przyrodnika w Hażlachu, Pałac w Kończycach Wielkich), a z drugiej umożliwi rowerzystom z Polski dotarcie do atrakcji w Karwinie i okolicy.

– Przejeżdżając przez kładkę na stronę czeską rowerzyści w parę minut będą przy moście w Darkowie, a stamtąd mogą jechać albo do centrum miasta, albo nad Karwińskie Morze. A jeśli władze wojewódzkie wybudują główne szlaki rowerowe łączące Karwinę, Hawierzów, Suchą Górną, Dąbrowę i Orłową, to otworzy się możliwość zwiedzenia innych miast – dodaje. 

Projekt budowy kładki realizowany przez Karwinę i gminę Hażlach otrzymał ponad 1,8 mln euro unijnej dotacji.


Może Cię zainteresować.