Leszna Dolna: „Z książką pod poduszką” w halloweenowym klimacie | 03.11.2024
Czterdzieścioro pięcioro dzieci wzięło udział w ósmej edycji „Z książką pod poduszką”, jaką w sobotę 2 listopada zorganizowało MK PZKO w Lesznej Dolnej. Było sporo czytania, zajęć kreatywnych i ruchowych, a przede wszystkim mnóstwo dobrej zabawy.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Dzieci miały wielką frajdę już z samego fakty, że mogły przebrać się w halloweenowe stroje. a potem zaczęła się zabawa z czytaniem. Fot. Łukasz Klimaniec
Dom PZKO w Lesznej Dolnej z soboty na niedzielę (2/3 listopada) stał się „strasznym” miejscem. Wszystko za sprawą ósmej edycji „Z książką pod poduszką”, która tym razem została zorganizowana w halloweenowym klimacie. Dzieci efektownie przebrane za czarodziejki, rycerzy, szkielety, duchy i inne postaci, spędziły wieczór i noc na ciekawych zajęciach, których przewodnim motywem było czytanie książek w języku polskim.
– To wydarzenie, które ma na celu przybliżenie dzieciom czytania, ale w taki sposób, żeby przekonały się, że czytanie jest ciekawe i fascynujące. To nie tylko słuchanie czytanej książki. Z czytaniem można powiązać wiele fajnych aktywności – wyjaśniła Agata Bartnicka, prowadząca zajęcia tegorocznej edycji „Z książką pod poduszką”.
Dzieci zostały podzielone na cztery grupy. Najmłodszą stanowiły przedszkolaki i dzieci klas pierwszych. Drugą grupę tworzyły dzieci z klas 2-3, a kolejne dwie chłopcy i dziewczyny z klas 4-5. Każda miała swojego opiekuna, który czytał im książkę dostosowaną do ich wieku.
Agata Bartnicka czytała ze swoją grupą (2-3 klasa) „Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek” Justyny Bednarek.
GALERIE Książka pod poduszkę
Dzieci w przerwach w czytaniu dyskutowały, gdzie mogły podziać się ich skarpety, które zgubiły się w domu. Była też lektura o przygodach Enoli Holmes autorstwa Nancy Springer. Niektóre grupy rysowały przygody swoich bohaterów, a podczas zajęć kreatywnych dzieci musiały się wykazać umiejętnościami zdobienia, wycinania i tworzenia ozdób. Nie lada atrakcją była dyskoteka i zajęcia ruchowe. – Wszystkie pola rozwojowe są zagospodarowane – uśmiechała się Agata Bartnicka.
Renata Szkucik, prezes MK PZKO w Lesznej Dolnej, nie kryła satysfakcji z faktu, że opiekunami grupy byli młodzi ludzie, którzy niegdyś sami brali udział w podobnych przedsięwzięciach, ale jako... uczestnicy.
– To nas bardzo cieszy. Mamy nadzieję, że gdy oni pójdą na studia czy zaczną pracę, znajdą się koleni, którzy przejmą pałeczkę – przyznała.
Atrakcją wydarzenia było nocowanie. Dzieci ze śpiworami i karimatami po wieczornym posiłku i zabawie udało się spać. A przed snem, wiadomo, opiekunowie przeczytali im książkę.
Wydarzenie zostało dofinansowane przez Fundusz Rozwoju Zaolzia oraz miasto Trzyniec.