Na sejmiku gminnym w Gródku: Wasz głos jest ważny | 04.03.2024
Przedstawić
strukturę i działalność Kongresu Polaków w RC przyjechał do Gródka jego
wiceprezes, Józef Szymeczek. Sejmik gminny wyprzedził niedzielne zebranie
sprawozdawcze miejscowego koła PZKO. Delegatem na Zgromadzenie Ogólne, które
odbędzie się 20 kwietnia, została Barbara Kúdela. Jest ona pełnomocnikiem
gminnym w Gródku i funkcję tę będzie pełnić również w kolejnej kadencji.
Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Podczas sejmiku Józef Szymeczek przedstawił zakres działań, którymi zajmuje się Kongres Polaków. Fot. Magdalena Ćmiel
Józef
Szymeczek przedstawił zakres działań, którymi zajmuje się Kongres. Tłumaczył na
jakich zasadach działa Centrum Polskie Kongresu Polaków realizujące
najróżniejsze projekty. Wśród tych wcześniejszych, wymienił kampanię przed
spisem powszechnym, z tych ostatnich realizację muralu przedstawiającego słynny
obraz Jana Matejki „Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem”.
Jednym z
punktów prezentacji był Fundusz Rozwoju Zaolzia Kongresu Polaków w RC, który wspiera nowe i
innowacyjne przedsięwzięcia mające na celu rozwój polskości. Jego temat podjęto
zresztą w czasie dyskusji. – Trudno wpasować się w wymogi formalne, chcąc
wnioskować na przykład o środki na przedstawienie teatralne w gwarze, w którym
raczej nic innowacyjnego nie wymyślimy, a pokrycie kosztów scenografii czy
kamerzysty bardzo by nam pomogło – taki między innymi głos zabrzmiał z sali.
Dyskutowano też o sposobie finansowania wycieczek i możliwości wstecznego
wnioskowania.
– Omówienie
spraw, które was nurtują, może mieć wpływ na ważne decyzje. To przecież na
sejmiku w Gródku padło zdanie, które zmieniło decyzje na poziomie europejskim.
Dotyczyło ono zmiany ustawy niemieckiej o odszkodowaniach wojennych. Dzięki
mądrości gorola z Gródku – przypomniał Józef Szymeczek.
Nawiązując
do jego słów, podjęto temat „Głosu”, przede wszystkim jego papierowej wersji,
która jest dla wielu osób nadal bardzo ważna. – Ludzie często narzekają, że
brakuje im redaktora z okolic Trzyńca i Jabłonkowa. Osoby żyjącej w ich
realiach, rozumiejącej ich problemy. Ci, którzy narzekają na zbyt ogólną treść,
często rezygnują z prenumeraty. Do Kongresu Polaków czy naczelnego raczej nikt
się nie odezwie. Wiadomo, najprościej narzekać wśród swoich. A szkoda, bo to
nasze medium, może warto byłoby pomyśleć o głosach z terenu – zabrzmiało na
sejmiku w Gródku. (mag)