Orłowa: Runęła wieża Kopalni Łazy. Byliśmy na miejscu eksplozji | 27.07.2024
Specjalistyczna
firma wysadziła dzisiaj w powietrze żelbetonową wieżę szybową kopalni Łazy w
Orłowej. Pirotechnicy zużyli do likwidacji budowli o wysokości 83 metrów 80 kg
materiałów wybuchowych. Fotoreporter „Głosu” był na miejscu eksplozji.
Wieża szybowa wyleciała w powietrze. Fot. Norbert Dąbkowski
Informacje
o przygotowaniach do wybuchu przekazał dziennikarzom Tomáš Indrej, rzecznik prasowy przedsiębiorstwa państwowego Diamo, które
zarządza nieczynnymi kopalniami.
Przygotowania do wysadzenia wieży o podstawie 27 na 18
metrów, ważącej przeszło 16 tys. ton, trwały przez kilka miesięcy. Pracownicy
firmy przeprowadzającej eksplozję musieli m.in. wywiercić w wieży otwory do
umieszczenia ładunków. Było ich 1060.
– Każdy odstrzał to adrenalina. Kto tego nie przeżył, nie zrozumie –
skomentował mistrz strzelniczy Jan Výmola. Przypomniał, że podobną konstrukcję
wysadzano w 2008 roku – w powietrze wyleciała wówczas wieża szybowa niedalekiej
hawierzowskiej kopalni Dukla.
Pirotechnicy korzystali z elektronicznych detonatorów.
–
Detonator elektroniczny jest sterowany przez chip umieszczony w środku. To
zapewnia dokładność opóźnienia, a także maksymalne bezpieczeństwo. Detonator
nie może zostać uruchomiony poprzez żadne inne urządzenie oprócz naszego.
Korzyścią tej metody jest to, że dzięki chipom wiemy, że każdy z detonatorów
działa. System sprawdza osobno każdy detonator i przekazuje nam informację
zwrotną, że wszystko działa tak jak ma – wyjaśnił Maciej Kosowski z firmy
Austin Detonator. Likwidację wieży oglądały z bezpiecznej odległości
setki osób.
Wydobycie
w Kopalni Łazy zakończono przed pięciu laty. W 2021 roku rozpoczęto likwidację
kopalni, której początki sięgają lat 90. XIX wieku. Od lat 50. ub. wieku do
1991 roku kopalnia nazywała się Antonín Zápotocký.
Wysadzenie wieży w Łazach | Zdjęcia: Norbert Dąbkowski