Ostrawa: Butelka rumu i za kierownicę. Dzięki zgłoszeniu policja złapała kierowcę z prawie 4 promilami | 07.08.2024
Prawie 4 promila alkoholu we krwi miał 39-latek, którego w Ostrawie zatrzymał policyjny patrol drogówki. Poruszający się slalomem kierowca czarnego nissana wzbudził podejrzenia jadącej za nim kobiety. Jako jedyna ze świadków zadzwoniła na numer alarmowy 158.
Do zdarzenia doszło 1 sierpnia w godzinach popołudniowych na ul. 28. října w ostrawskiej dzielnicy Mariańskie Góry. Pijany kierowca jechał slalomem, najeżdżał na torowisko tramwajowe, wjeżdżał na krawężniki, hamował i przejeżdżał z jednego pasa na drugi. — Jechał nawet pasem awaryjnym, dlatego też pani Lenka, po zgłoszeniu zdecydowała się podążać za czarnym nissanem aż do pojawienia się pojazdu policyjnego — dodała por. Eva Michalíkowa, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Komendy Policji w Ostrawie.
Kierowca kontynuował jazdę w kierunku Poruby, a następnie do Třebovic. Po dwóch minutach policjanci z oddziału patrolowego w Ostrawie oraz z porubskich oddziałów rejonowych dogonili podejrzany samochodów. — Funkcjonariusze skontaktowali się ze zgłaszającą panią Lenką, która cały czas śledziła tę niebezpieczną jazdę, aż wreszcie zatrzymali ten samochód — relacjonowała Michalíkowa.
Już przy pierwszym kontakcie z kierowcą mundurowi poczuli silny zapach alkoholu. Po kilku minutach u 39-letniego obcokrajowca zmierzyli alkomatem prawie 4 promile.
Następnego dnia po wytrzeźwieniu policjanci z komendy w Ostrawie-Porubie 2 w skróconym postępowaniu przygotowawczym przedstawili mężczyźnie zarzut popełnienia przestępstwa spowodowania zagrożenia w ruchu pod wpływem substancji odurzających. — Sam podejrzany stwierdził, przed jazdą wypił butelkę rumu i, choć czuł się pijany, to mimo to wsiadł do samochodu — dodała oficer prasowa policji.
Funkcjonariusze dziękują świadkowi zdarzenia — pani Lence — która jako jedyna zareagowała na niebezpieczną jazdę.