środa, 11 grudnia 2024
Imieniny: PL: Biny, Damazego, Waldemara| CZ: Dana
Glos Live
/
Nahoru

Ostrawa: walcownia szansą dla Liberty  | 08.11.2024

Do walcowni rur ostrawskiej Liberty, która w czerwcu br. ogłosiła upadłość, wróciła produkcja. Dzięki zastosowaniu metody finansowania zwanej tollingiem, udało się ją wznowić Spółce Vitkovice Machinery Trade przy współpracy z zarządcą masy upadłościowej TP Insolvence.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Dyrektor Liberty Pavel Šedivý odpowiada na pytania dziennikarzy. Fot. Beata Schönwald
Wraz ze wznowieniem produkcji do walcowni rur wróciło 700 pracowników. Martin Vilim jest jednym z nim. Spędził w niej 37 lat i przez ostatnich 10 miesięcy wierzył, że znów będzie tu pracować. – Niektórzy koledzy odeszli, ale większość została – stwierdził. Kierownik zakładu Pavel Kňura dodał, że w zakładzie nr 15 pracuje obecnie o 120 osób mniej, niż miało to miejsce rok temu. Pożegnano się głównie z osobami z umowami o pracę na czas określony lub pracownikami agencyjnymi.

Zdaniem hetmana morawsko-śląskiego Josefa Bělicy, który wczoraj razem z dziennikarzami uczestniczył we wznowieniu produkcji w zakładzie nr 15, walcownia rur jest kluczowym zakładem Liberty, który dobrze rokuje na przyszłość. – Rury dostarczamy do ponad 30 krajów. Jesteśmy renomowanym producentem europejskim i mamy zamówienia na kolejne miesiące – potwierdził dyrektor Vitkovice Machinery Trade Tomáš Mischinger. Dodał, że walcownia rur jest w stanie wyprodukować 10 tys. ton miesięcznie. 

Fot. Beata Schönwald

Natomiast walcownia płaskich produktów, która ma pięciokrotnie większy potencjał, będzie próbowała osiągać wynik na poziome 25 tys. ton. Dyrektor Liberty Pavel Šedivý wierzy, że produkowane w jego zakładzie rury będą miały zbyt. W przeszłości przeszły bowiem wymagającymi procesami atestacyjnymi oraz mają na swoim koncie szereg certyfikatów, co otwiera im drzwi m.in. do przetargów strategicznych na gazociągi i ciepłowody.

Zadaniem zarządcy masy upadłościowej Šimona Petáka było doprowadzenie Liberty do stanu, kiedy będzie można mówić o przedsiębiorstwie zdolnym do utrzymania się na rynku. To ma zapewnić wznowiona produkcja w zakładach walcowniczych nr 15 i 16. – Dzięki temu jesteśmy w stanie utrzymać miejsca pracy w produkcji i obsłudze. Mówimy o 2300-2400 pracowników. Na przełomie 1. i 2. kwartału przyszłego roku powinniśmy zacząć osiągać dodatni wynik finansowy – powiedział wczoraj dziennikarzom.

Kluczowe dla przyszłości przedsiębiorstwa będzie jednak zebranie wierzycieli, które odbędzie się pod koniec bm. To ono zadecyduje o przyszłości Liberty. Jak zaznaczył Peták, rozwiązania są dwa – reorganizacja lub konkurs. Pierwszy polega na tym, że pierwsze skrzypce gra dłużnik pod nadzorem zarządcy masy upadłościowej. W drugim kieruje tym procesem sam zarządca. Dodał, że żadne z tych rozwiązań ostatecznie nie będzie miało zasadniczego wpływ na sposób sprzedaży Liberty ani na jego funkcjonowanie jako całości.