sobota, 15 marca 2025
Imieniny: PL: Delfiny, Longina, Ludwiki| CZ: Ida
Glos Live
/
Nahoru

Piosek: U Chraścinki powstanie muzeum | 14.01.2025

W położonych w centrum Piosku Pustkach powstanie muzeum. Mieścić się będzie w jednej z zachowanych do dziś miejscowych drzewiónek. Jest nią wybudowany dom nr 58, w którym mieszkała popularna we wsi Chraścinka oraz wychowywała się również Jewka Trzyńczanka.

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
Drzewiónka nr 58 w Piosku ma zostać zagospodarowana na muzeum. Fot Beata Schönwald

Maria Suszkowa z domu Chraścina była znana w całym Piosku jako autorka wierszy i powinszowań. W ub. roku niedaleko stąd, na stodole Karola Kurzysza, powstał deskal z jej wizerunkiem. Z kolei Jewkę Trzyńczankę, czyli Ewę Szczerbową ludzie kojarzą z felietonami pisanymi w gwarze. To, że akurat w drzewiónce, w której pisały się ich życiowe historie, powstanie Izba Pamięci, należy uznać za co najmniej szczęśliwy zbieg okoliczności.
– W 2016 roku obchodziliśmy 550 lat od pojawienia się pierwszej pisemnej wzmianki o gminie Piosek. Aby odpowiednio uczcić tę rocznicę, wydaliśmy publikację o historii naszej wioski oraz postanowiliśmy zorganizować wystawę zabytkowych artefaktów. W tym celu opublikowaliśmy apel do mieszkańców i ku naszemu zaskoczeniu zebraliśmy wiele ciekawych eksponatów. Również zainteresowanie wystawą było ogromne, w rezultacie czego przedłużyliśmy ją o kolejne trzy tygodnie – wspomina wójt Piosku Věra Szkanderowa.

Po jubileuszowych obchodach niektórzy ludzie postanowili przekazać gminie przyniesione przez siebie przedmioty. – Odtąd szukaliśmy więc miejsca, gdzie moglibyśmy je nie tylko przechowywać, ale także prezentować kolejnym pokoleniom oraz przyjezdnym. Kiedy pojawiła się więc informacja, że dom nr 58 jest na sprzedaż, samorząd gminny powiedział od razu „tak” – dodaje wójt.

To tutaj mieszkały Maria Suszkowa i Ewa Szczerbowa (na zdjęciach). Fot Beata Schönwald

Obiekt, który ma służyć w przyszłości jako muzeum, na parterze ma dwa pomieszczenia, a na poddaszu przestronny strych. Jest jeszcze murowana przybudówka, którą gmina chce zburzyć i w jej miejscu wybudować pasujące do drzewiónki nowe zaplecze socjalne, które będzie służyć użytkownikom muzeum.
– Jedno pomieszczenie chcemy przeznaczyć m.in. na organizowanie warsztatów, w drugim mieścić się będzie wystawa. Część naszej ekspozycji chcemy usytuować również na strychu. Ponadto chcielibyśmy uzyskać na własność również stodołę. Dzięki niej moglibyśmy urządzać imprezy muzealne zakrojone na szerszą skalę – snuje plany Szkanderowa.

W przygotowaniu projektu gmina współpracuje z Janem Krautem, specjalistą w zakresie architektury drewnianej. Kiedy opuszczony dom zmieni się w muzeum, wójt Piosku nie jest jednak w stanie powiedzieć. – Wszystko będzie zależało od tego, jak długo będziemy załatwiali formalności w jabłonkowskim urzędzie, co będziemy musieli wyremontować, żeby spełnić obowiązujące normy, a także od sposobu finansowania tej inwestycji – zaznacza. Na chwilę obecną gmina rozważa dwie możliwości. Jedną jest dotacja z euroregionu, drugą zaś podzielenie inwestycji na trzy etapy i pokrycie ich kosztów z własnego budżetu.

Drzewiónka, która ma w przyszłości służyć jako muzeum, została wzniesiona w latach 30. ub. wieku na fundamentach o wiele starszego zabudowania. Odwiedziliśmy ją w czasie sobotniego spaceru PTTS „Beskid Śląski” śladami architektury ludowej Piosku i Bukowca pod przewodnictwem Janka Michalika. Reportaż ze spaceru ukaże się w piątkowym drukowanym „Głosie”.




Może Cię zainteresować.