Polski student ma już nagrobek | 24.10.2024
Na Cmentarzu Miejskim w Opawie
odsłonięto wczoraj przed południem symboliczny nagrobek Franciszka Kubicy,
polskiego studenta teologii straconego przez Niemców 13 stycznia 1943 roku w sąsiednich
Oticach. Inicjatywa prowadząca do godnego upamiętnienia tego młodego Polaka
wyszła od otickich społeczników, którzy na przekór upływu lat, nie zapomnieli o
nim.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
Prezydent Opawy Tomáš Navrátil (z lewej) i konsul RP w Ostrawie Stanisław Bogowski odsłaniają symboliczny nagrobek Franciszka Kubicy. Fot. BEATA SCHÖNWALD
Franciszek Kubica został aresztowany za
odmowę pracy w niedzielę w gospodarstwie miejscowej Niemki w Katerzinkach. Po
aresztowaniu udało mu się uciec, jednak po dywersyjnej akcji miejscowego ruchu
oporu i podpaleniu cukrowni gestapo w przeprowadzanej obławie ponownie go ujęło.
Był bestialsko torturowany, a następnie
w haniebnym pochodzie w trumnie dowieziony na miejsce stracenia, gdzie został
powieszony na oczach innych ok. 500 pracowników przymusowych i miejscowej
ludności. Po trzech dniach został pochowany na
opawskim cmentarzu w alei nr 14.
To właśnie nieopodal tego miejsca, w
tej samej alei odbyła się wczorajsza uroczystość wspomnieniowa z udziałem
konsula Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie Stanisława Bogowskiego, delegacji
miasta Opawy z prezydentem Tomášem
Navrátilem na czele, przedstawicieli
Zaolzia, a wśród nich prezes PZKO Heleny Legowicz, oraz społeczników z Otic.
– Publiczna
egzekucja bezbronnego młodego człowieka miała na celu zastraszenie miejscowej
społeczności i przymusowych pracowników. Dzisiaj naszym obowiązkiem jest, aby
pamięć o tym nieludzkim i haniebnym dla człowieczeństwa wydarzeniu nie
pozostała w ciszy zakamarków przeszłości, ale by znalazła właściwe jej miejsce
w naszej teraźniejszości. Ten obowiązek spełniamy, odsłaniając dzisiaj
symboliczny nagrobek pamięci w tym miejscu – podkreślił Stanisław Bogowski,
wyrażając wdzięczność wobec władz Opawy za przychylność w realizacji projektu
polskiego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Konsulatu Generalnego
RP w Ostrawie, a także wobec „strażników historii i pamięci” z Otic, którzy
pamięć o straconym przez nazistów polskim studencie przekazują kolejnym
pokoleniom.
Cały tekst znajdziecie w piątkowym drukowanym „Głosie”.