Region: Kierowcy »zatankowali« więcej energii elektrycznej | 03.02.2025
Kierowcy
samochodów elektrycznych w województwie morawsko-śląskim odebrali w ub. roku o
82 proc. więcej energii na stacjach ČEZ niż rok wcześniej. Rzecznik spółki
energetycznej tłumaczy, czy można odróżnić zieloną energię od wyprodukowanej z
węgla.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Stacja ładowania pojazdów elektrycznych. Fot. mat. pras. ČEZ
– W
województwie morawsko-śląskim ČEZ prowadzi 75 publicznych stacji ładowania, o
17 proc. więcej niż w 2023 roku. Ładowarki służą kierowcom w wojewódzkiej metropolii,
ale także w Bruntalu, Czeskim Cieszynie, Frydku-Mistku, Frydlancie nad
Ostrawicą, Hawierzowie, Karwinie, Koprzywnicy, Nowym Jiczynie, Opawie, Trzyńcu
oraz na autostradzie D1. W ub. roku kierowcy elektromobili pobrali na
wymienionych stacjach łącznie 486 884 KWh ekologicznej energii, czyli o 82
proc. więcej niż w roku poprzednim. Taka ilość wystarczyłaby dla 81 samochodów
elektrycznych na podróż dookoła świata – przekonuje rzecznik spółki energetycznej
Vladislav Sobol.
–
Budowa stacji ładowania w Republice Czeskiej wyprzedza wprawdzie liczbę nowo
zarejestrowanych aut elektrycznych, rośnie natomiast zapotrzebowanie na krótszy
czas ładowania. Naszą odpowiedzią jest dalsze przyspieszenie budowy ultraszybkich
ładowarek, aby kierowcy nadal na stanowiskach ČEZ ładowali przeciętnie
najszybciej w Czechach – mówi Tomáš Dzurilla, dyrektore Działu Elektromobilności
spółki ČEZ.
Czy elektryczność
oferowana na stacjach ładowania jako ekologiczna naprawdę jest wyprodukowana z odnawialnych
źródeł? Tego nie da się w prosty sposób rozstrzygnąć. Sobol w rozmowie z „Głosem” tłumaczy:
– Technicznie
nie da się w sieci oddzielić energii wyprodukowanej z węgla od tej z paneli
fotowoltaicznych czy z innych odnawialnych źródeł. Kupujemy certyfikowaną
zieloną energię od producentów i tylko taką objętość, którą kupimy, możemy później
oferować jako zieloną energię.
W całej
RC kierowcy odebrali w ub. roku na stacjach ładowania ČEZ 9,6 mln kWh.