Przejście podziemne, schody, perony i tory – to stare i mocno wyeksploatowane elementy dworcowej infrastruktury, które od dawna wymagają remontu. Na peronach zamiast elektronicznych tablic informacyjnych, które dziś są standardem, wiszą stare tablice z nazwami stacji docelowych. Hawierzów jest, według Zarządu Kolei, ostatnią większą stacją w województwie morawsko-śląskim, która nie umożliwia dotarcie bez barier na perony.
Długo oczekiwana modernizacja wkrótce wreszcie ruszy. Zarząd Kolei poinformował we wtorek, że podpisał umowę z wykonawcą wyłonionym w przetargu. Jest nim konsorcjum firm Subterra, OHLA ŽS, Elektrizace železnic i AŽD. Koszty zlecenia opiewają na 3,4 mld koron, tymczasem jeszcze w marcu, kiedy konkurs został ogłoszony, zakładano koszty niższe o blisko 600 mln. Zarząd Kolei liczy na dotację z funduszy europejskich w wysokości 2,2 mld koron.
Modernizacja obejmie przede wszystkim budowę nowego torowiska, remont obu peronów oraz przejścia podziemnego. Przejście zostanie przedłużone do Szumbarku. Podróżnym z tej części miasta, leżącej po przeciwnej stronie torów niż dworzec, to rozwiązanie znacząco ułatwi dotarcie na stację.
– Jednym z najważniejszych aspektów modernizacji jest usuwanie barier. Podróżni po jej zakończeniu bez problemów dostaną się na nowe perony, również osoby z ograniczeniami ruchu – zapewnił dyrektor generalny Zarządu Kolei Jiří Svoboda. Poruszanie się pomiędzy poziomami ułatwią im windy.
Cały artykuł znajdziecie w weekendowym, drukowanym „Głosie”.