MUR pękał w szwach! Prof. Kadłubiec opowiedział o Jerzym Cienciale | 14.09.2023
Jeśli ktoś zastanawiał się, ile osób może pomieścić sala Centrum Polskiego przy ul. Strzelniczej w Czeskim Cieszynie, czwartkowe spotkanie z prof. Karolem Danielem Kadłubcem w ramach Międzygeneracyjnego Uniwersytetu Regionalnego (MUR) Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w RC było świetną okazją, by o tym się przekonać.
Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
GALERIE Jerzy Cienciała - MUR prof. Kadłubiec
Dość powiedzieć, że na czwartkowy wykład MUR trzeba było donosić krzeseł,
by pomieścić jak się okazało blisko 50 osób (w tym wielu Cienciałów z obu stron
Olzy), które przyciągnął zarówno temat MUR-u, jak i osoba wykładowcy – cenionego i
znanego w regionie językoznawcy i etnologa.
Historię Jerzego Cienciały, „Króla Polski”, który tańczył z cesarzową
Sisi – jak zatytułowane było czwartkowe spotkanie – prof. Karol Daniel
Kadłubiec rozpoczął od nakreślenia historii Mistrzowic, etymologii nazwiska
Cienciała i jej struktury słowotwórczej, charakterystyki rodu oraz osoby Pawła Cienciały, protoplasty rodu Cienciałów, który wniósł do Księstwa Cieszyńskiego wielki kult pracy rolnika i
sadownika. Jako chłop cieszyński pisał znakomite artykuły do „Gwiazdki
Cieszyńskiej” o sadownictwie, zawiózł do Krakowa ziemię z Mistrzowic na
odnawiany Kopiec Kościuszki i na każdym kroku podkreślał rolę języka ojczystego
w integracji społeczności cieszyńskiej.
– W takim środowisku i w takiej rodzinie urodził się Jerzy Cienciała,
który odziedziczył najwspanialsze cechy po swoim ojcu Pawle. Tak, jak on, zaczął
się opiekować szkołą, działać w ruchu narodowym efektywnie i zdecydowanie. Jak
ojciec kultywował sadownictwo, o czym pisał w „Rolniku Śląskim”, który wydawał
Franciszek Michejda w Nawsiu – mówił prof. Kadłubiec.
Opierając się na zapiskach w dzienniku, jaki prowadziła Ewa, córka
Jerzego Cienciały, która wyszła za Andrzeja Hławiczkę, prof. Kadłubiec wyjaśnił
tytułowy taniec Króla Polskiego z cesarzową Sisi. – W tym dzienniku przeczytałem, że na pierwszym balu, jaki odbył się
po wyborach do wiedeńskiej Rady Państwa w 1873 roku, mieli obowiązek stawić się
wszyscy nowo wybrani posłowie. Jak przeczytałem ustawili się oni według
wzrostu. Najwyższy Jerzy Cienciała stanął jako pierwszy – powiedział i odczytał
fragment „Pamiętnika starego nauczyciela” Jana Kubisza z którego wynikało, że
występujący w chłopskim stroju wyiskrzonym srebrnymi guzikami, Jerzy Cienciała
imponował prezydium i członkom sejmowym. „Smukły jak jodła nosił w sobie całą
powagę i siłę polskiego społeczeństwa”.
– Cesarzowa Sisi zawołała ochmistrza i zażyczyła sobie zatańczyć
właśnie z tym posłem, który stał na pierwszym miejscu. I tak się stało, że
Jerzy Cienciała zatańczył z cesarzową – wyjaśnił prof. Kadłubiec. – Jerzy
Cienciała był postacią niezwykłą. Imponował nie tylko wzrostem, ale przede
wszystkim intelektem, piękną mową, logiczną i zwięzłą. Przede wszystkim mówił
odważnie, a swoje słowa zamieniał w czyn. Dlatego miał niesamowity kredyt
moralny. Jak pisze Zawadzki nie było człowieka w Księstwie Cieszyńskim, który
cieszyłby się takim kredytem zaufania, jak Jerzy Cienciała. Stąd powierzano mu
różne funkcje w Księstwie Cieszyńskim i nie tylko w nim – mówił wykładowca MUR.
Do tematu wrócimy w papierowym wydaniu "Głosu"