Dziś Niedziela Wielkanocna, czyli Wielka Niedziela | 09.04.2023
Dziś Niedziela Wielkanocna, najstarsze i najważniejsze święto
chrześcijańskie upamiętniające zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa.
Ten tekst przeczytasz za 3 min.
Domowe świętowanie dawniej, ale również i współcześnie, zaczyna
się od śniadania w gronie najbliższej rodziny. Jest ono wyrażeniem radości z
powodu pustego grobu i Zmartwychwstania. Ta rytualna uczta jednoczy żywych i
umarłych i ma wymiar ceremonialny.
Śniadanie wielkanocne poprzedza modlitwa i dzielenie się
poświęconym jajkiem – symbolem życia, płodności, miłości, sił witalnych oraz
składanie sobie życzeń. Dzielenie się jajkiem jest zwyczajem przyjętym z
kultury rzymskiej, w której uczty rozpoczynano spożywaniem jajek.W dawnych czasach po podzieleniu się jajkiem każdy z
domowników, bez wyjątku, musiał zjeść startą laskę chrzanu. Była to forma
umartwienia się, ale i zabieg „medyczny”, któremu trzeba było się poddać przed
sutą i smaczną ucztą. Tłumaczono spożywanie chrzanu małą cząstką goryczy, którą
należało dzielić z Chrystusem, który na krzyżu pojony był octem. W rzeczywistości
ten naturalny środek bakteriobójczy i grzybobójczy chronił przed różnymi
dolegliwościami. W jedzeniu chrzanu można również doszukiwać się magicznego
środka apotropeicznego zabezpieczającego przed złymi siłami, które tradycyjnie
lękają się ostrych przypraw, takich jak czosnek czy właśnie chrzan. Po
uroczystym otwarciu wielkanocnego śniadania dopiero można było raczyć się
świątecznymi przysmakami. Dla niektórych mieszkańców dawnej wsi była to jedyna
okazja w roku, by najeść się do syta i skosztować mięsa lub kiełbasy. Już wiele
lat temu Łukasz Gołębiowski odnotował sutość wielkanocnych stołów.Stół
wielkanocny zdobiły kolorowe pisanki, gałązki zielonego bukszpanu, bazie i
pierwsze kwiaty. Obowiązkowo na stole musiał się znaleźć baranek często
ustawiany na łączce z rzeżuchy lub młodego owsa. Baranek, zwany niegdyś
anguskiem, zrobiony był z ciasta, wosku, masła, współcześnie również z masy
cukrowej i czekolady. Baranek wielkanocny z czerwoną chorągiewką jest symbolem
Jezusa Zmartwychwstałego, ale także pokory i niewinności. Kiedyś prawie w
każdym gospodarstwie domowym była skręcana forma do wypieku baranków.Na wielkanocnym stole musiały się koniecznie znaleźć pokarmy
poświęcone. Wierzono, że święcona woda i modlitwa nad jadłem czyni je świętym i
chroni przed skutkami nadmiernego obżarstwa. Zdarzało się, że po długim i
surowym poście, jaki kiedyś obowiązywał, zjedzenie dużej ilości tłustych mięs,
kiełbas, słodkich ciast, jaj oraz wypicie sporej ilości trunków mogło się
bardzo źle skończyć dla biesiadnika – chorobą, a nawet śmiercią. Należało
jednak według tradycji skosztować każdej potrawy znajdującej się w święconce.
Kawałek poświęconej słoniny zostawiano na cały rok. W wierzeniach ludowych
miała ona właściwości przyśpieszające gojenie ran.
www.gov.pl (na podstawie materiału przygotowanego przez
dr Małgorzatę Dziurę z Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej).