W weekend wrócimy do czasu letniego. By zmianę przejść łagodniej, wyregulujmy swój rytm dobowy | 24.03.2025
W
nocy z soboty na niedzielę (z 29 na 30 marca) zmienimy czas na letni. Wskazówki
zegarów przesuniemy z godz. 2.00 na 3.00, pośpimy więc godzinę krócej. – Zanim
przestawimy zegarki, warto wyregulować nasz rytm dobowy, by zmiana czasu była
jak najmniej odczuwalna dla organizmu – zachęca prof. Elżbieta Pyza.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Niektórzy z nas mogą mieć problem z płynnym przejściem na czas letni. Fot. Pixabay
W
całej Unii Europejskiej na czas letni przechodzi się w ostatnią niedzielę
marca, a do czasu zimowego wraca się w ostatnią niedzielę października. W tym
roku zmiana czasu na letni nastąpi więc w nocy z 29 na 30 marca. Jak
powiedziała PAP prof. Elżbieta Pyza z Uniwersytetu Jagiellońskiego, takie
zmiany destabilizują ogólne funkcjonowanie organizmu i zwykle potrzebujemy
trochę czasu, żeby zaadaptować się do nowych warunków. Zmiana czasu na letni
jest dla organizmu dużo trudniejsza niż przejście na czas zimowy. Szczególnie
dotkliwie zmianę mogą odczuć osoby, które rozpoczynają pracę wcześnie rano.
–
Są jednak duże indywidualne różnice, jeżeli chodzi o zdolność adaptacji do
takich zmian. U niektórych rytm okołodobowy generowany przez zegar ma bardzo
niską amplitudę, więc w tych przypadkach wszystkie zmiany związane z podróżami
czy sezonowymi zmianami czasu nie będą tak dotkliwe – zaznaczyła badaczka.
Jeśli
chcemy możliwie łagodnie przejść przez zmianę czasu, warto przede wszystkim
pamiętać, aby zadbać o wyregulowanie i utrzymywanie pracy organizmu w stałym
trybie: jedzenie w określonych godzinach, ćwiczenia w odpowiednim czasie, stałe
pory zasypiania i pobudek. Oczywiście nie wszyscy te czynności będą wykonywali
w tym samym czasie. Każdy musi przede wszystkim ustalić, jaka aktywność jest
dla niego odpowiednia, o której porze.