czwartek, 25 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Jarosława, Marka, Wiki| CZ: Marek
Glos Live
/
Nahoru

Niech żyje w zdrowiu gimnazjum | 18.10.2019

Obchody 110-lecia Polskiego Gimnazjum Realnego im. Juliusza Słowackiego w Orłowej-Obrokach oraz 70-lecia jego spadkobiercy, gimnazjum w Czeskim Cieszynie mają swoją kulminację w weekend. O historii obecnie jedynej w Czechach szkoły średniej kończącej się maturą w języku polskim rozmawiamy z dr. Józefem Szymeczkiem. 

Ten tekst przeczytasz za 8 min. 15 s
Fot. Norbert Dąbkowski
 
 
Polskie Gimnazjum Realne w Orłowej-Obrokach rozpoczęło działalność 23 września 1909 roku. Dlaczego taka późna data?
– Opóźnienie to wynikało stąd, że chociaż ministerstwo w Wiedniu wydało założycielom szkoły, a mianowicie Macierzy Szkolnej Księstwa Cieszyńskiego oraz Towarzystwu Szkoły Ludowej z siedzibą w Krakowie zezwolenie na otwarcie Polskiego Gimnazjum Realnego w Orłowej już 7 września, to dopiero 20 września 1909 roku krajowa rada szkolna w Opawie zaakceptowała skład grona profesorskiego i zawiadomiła o rozporządzeniu ministerialnym. 
 

 
dr Józef Szymeczek, historyk i wiceprezes Kongresu Polaków w RC.
Fot. Norbert Dąbkowski
 

 
Z podobnym opóźnieniem rozpoczęło swój pierwszy rok szkolny Czeskie Gimnazjum Realne w Orłowej. Czy można powiedzieć, że w związku z tym polscy i czescy działacze narodowi byli sojusznikami?
– Na pewno nie. Czesi postanowili założyć swoje gimnazjum w reakcji na działania, które podjęli Polacy w celu założenia własnej placówki gimnazjalnej. Trzeba pamiętać, że to był 1909 rok, kiedy nastroje antypolskie nabierały na sile. Zarówno Polacy, jak i Czesi doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że gimnazjum będzie miało kluczowe znaczenie dla świadomości narodowej nie tylko Orłowej, ale całego zagłębia. Czesi chcieli, żeby to była czeska świadomość, Polacy – polska. Stąd ta rywalizacja i próby wzajemnego zniweczenia planów w związku z powołaniem gimnazjum. 

Dlaczego realne gimnazjum? Co oznacza ten termin?
– Gimnazjum realne było szkołą średnią, pośredniego typu. Kompromis między realką (realschule), szkołą, w której nauka oparta była na przedmiotach o charakterze przyrodniczym i żywych językach oraz gimnazjum klasycznym, w którym naukę prowadzono w tradycyjny, można powiedzieć scholastyczny sposób, ucząc na przykład łaciny i greki. Gimnazjum realne było pomiędzy: tradycyjne, ale równocześnie współczesne i oświecone.

 
 
Polskie Gimnazjum Realne w Orłowej-Obrokach. Fot. NAC
 

Oprócz szkoły została wybudowana również bursa. Czy wiemy, jak wyglądało życie w bursie? 

Myślę, że gdybyśmy się mieli cofnąć w czasie, zdziwiłby nas sposób życia ówczesnych gimnazjalistów. W tym czasie nie były np. jeszcze znane szkodliwe skutki palenia papierosów, w związku z czym również młodzież z chęcią poddawała się temu nałogowi i nikt się tym specjalnie nie przejmował. Natomiast co do sposobu spędzania wolnego czasu, to z pewnością powinniśmy wspomnieć harcerstwo. W 1912 roku w Polskim Gimnazjum na Obrokach została założona jeśli nie pierwsza, to jedna z pierwszych drużyn skautowych na terenie przyszłej Czechosłowacji. Mając na uwadze, że idea skautingu zrodziła się na przełomie XIX i XX wieku, śmiało możemy powiedzieć, że orłowska drużyna im. Tadeusza Rejtana zapisała się złotymi literami w historii światowego skautingu. Z tej drużyny wywodzili się później tacy działacze, jak Berger, Karol Piegza czy Adolf Szurman. Po wybuchu I wojny światowej sporo gimnazjalistów zgłosiło się do legionów, które stanowiły jednostki pomocnicze armii austriackiej zrzeszające ludzi nieobjętych obowiązkiem wojskowym. Najczęściej chodziło więc o młodych ludzi, których nie powołano do wojska ze względu na wiek. Najmłodszym z nich był 14-letni Rudolf Halama.

Po zakończeniu II wojny światowej część uczniów i profesorów nie powróciła już do szkoły. Jak wyglądały w gimnazjum pierwsze powojenne lata?

– Profesorowie gimnazjum jako przedstawiciele polskiej inteligencji byli w czasie II wojny światowej mocno prześladowani. Niektórzy trafili do obozów koncentracyjnych, z których nie wszystkim udało się wrócić. W obozach nazistowskich czy w ruchu oporu zginęli m.in. dyrektor Piotr Feliks, profesorowie Teodor Dzik, Józef Badura, Wiktor Burian, Józef Dadok, czy Bronisława Onderkówna. Na wschodzie w niewoli bolszewickiej zginął Rudolf Budnik. Po zakończeniu wojny trzeba więc było gimnazjum odbudować. W tym czasie szkoła nie była już szkołą prywatną, ponieważ w 1938 roku została upaństwowiona przez władze czechosłowackie i taki stan zachowano również po wojnie. Chociaż działała w czeskim systemie kształcenia, postanowiła nawiązać do swoich przedwojennych tradycji tam, gdzie w 1909 roku rozpoczęła swoją działalność, czyli na Obrokach.

W 1962 roku zapadła jednak decyzja o przeniesieniu Polskiego Gimnazjum Realnego z Obroków do Łazów. Chociaż tłumaczono to szkodami górniczymi, budynek stał jeszcze przez kolejnych 20 lat i służył innym celom. Czy dziś znamy rzeczywiste powody tych przenosin?
– Chociaż nie możemy tego powiedzieć z całą pewnością, to jednak późniejszy rozwój wydarzeń świadczy o tym, że chodziło o złą wolę lokalnych władz. Polskie gimnazjum przeniesiono z historycznego centrum Orłowej na peryferię. Okazały budynek na Obrokach zastąpiły baraki w Łazach. 

 
 
Polskie Gimnazjum w Orłowej-Łazach. Fot. Wikipedia Commons
 
 
Cofnijmy się jednak w czasie. Mamy 1949 rok, który jest uważany za rok powstania gimnazjum w Czeskim Cieszynie. W jakich okolicznościach założono tę placówkę?
– W 1949 roku czechosłowackie Ministerstwo Szkolnictwa i Oświaty ustanowiło samodzielne Gimnazjum Realne z Polskim Językiem Wykładowym w Czeskim Cieszynie. Jednak już wcześniej, bo od 1938 roku w ramach miejscowego czeskiego gimnazjum działały polskie klasy, tzw. paralelki. To, że drugie polskie gimnazjum na Zaolziu powstało w Czeskim Cieszynie, nie było przypadkowe. Czeski Cieszyn jako miasto powiatowe stawał się znaczącym ośrodkiem, również edukacyjnym.

Dlaczego doszło później do połączenia obu szkół – orłowskiej i czeskocieszyńskiej? Czy nie mogły obie placówki dalej działać niezależnie od siebie?
– Kiedy w 1964 roku obie szkoły połączono pod jedną czeskocieszyńską dyrekcją, w Orłowej było 8 klas, a w Czeskim Cieszynie 11. Chodziło więc o dość duże szkoły. Potem jednak uczniowie zaczęli stopniowo się wykruszać i przez kolejne lata zamiast ośmiu klas uczyły się w Łazach już tylko cztery. Historia orłowskich klas kończy się jednak dużo później, bo dopiero w 2009 roku, kiedy po 17-letnim okresie karwińskim (klasy te w 1992 roku przeniesiono z Łazów do Karwiny-Granic – przyp. BS), edukacja gimnazjalna odbywa się już tylko w budynku czeskocieszyńskiej placówki. 
 
 
Polskie Gimnazjum w Karwinie. Fot. Wikipedia Commons


Dziś patrząc z perspektywy czasu możemy powiedzieć, że być może dobrze się stało, że w pewnym momencie orłowskie i czeskocieszyńskie gimnazjum zostało połączone w jeden organizm. Dzięki temu tradycja Polskiego Gimnazjum Realnego w Orłowej jest nadal żywa, a Polskie Gimnazjum w Czeskim Cieszynie prawem nosi imię patrona tej szkoły, polskiego wieszcza narodowego, Juliusza Słowackiego. 

Na koniec chciałbym zwrócić uwagę jeszcze na jedną sprawę. Tożsamość ludzką buduje nie tylko historia, ale również projekcja przyszłości. Człowiek może czuć się Polakiem, bo widzi w tej opcji swoją przyszłość. I to właśnie gimnazjum ma największy wpływ na to, jaki obraz przyszłości młodzież wyrobi sobie w myślach. Bo tylko dobrze i sprawnie funkcjonujące gimnazjum, które młodemu człowiekowi da dobre podstawy wiedzy, pokaże prawdziwe wartości i zaznajomi go z szlachetnymi obyczajami, wzbudzi w myślach studenta obraz dobrej przyszłości, dla której warto żyć. Dla której warto być Polakiem. Dlatego niech żyje w zdrowiu nasze gimnazjum, by zdrowa i szczęśliwa była polskość na Zaolziu.
 
 
Polskie Gimnazjum im. J. Słowackiego w Czeskim Cieszynie w roku jubileuszowym. Fot. Beata Schönwald

 



Może Cię zainteresować.