piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Piesza pielgrzymka dopiero za rok | 30.05.2020

Po raz pierwszy wychodzili stąd latem 1991 roku. W sobotę 18 lipca mieli wyruszyć z Czeskiego Cieszyna pieszo na Jasną Górę już po raz 30. Pandemia koronawirusa sprawiła jednak, że w tym roku nie zabrzmi rytmiczne „Ruszaj, ruszaj!”. O losach 30. Pieszej Pielgrzymki Zaolzie – Jasna Góra rozmawiamy z Teresą Ondrusz. 

Ten tekst przeczytasz za 4 min. 30 s
Teresa Ondrusz wyjaśnia, dlaczego w tym roku pieszej pielgrzymki nie będzie. Fot. BEATA SCHÖNWALD

 
To już niestety pewne – pielgrzymki nie będzie...

– Po przemyśleniu wszystkich za i przeciw i rozpatrzeniu wszystkich możliwych opcji doszliśmy w grupie organizatorów do przekonania, że pieszej pielgrzymki w takiej postaci, jaka jest znana, w tym roku nie będzie. Nie wiemy, jak będzie z otwarciem granic, jakie zasady higieniczne będą obowiązywały pielgrzymów i wielu innych rzeczy. Stwierdziliśmy ponadto, że nawet gdyby można było w końcu pielgrzymkę zorganizować, to i tak nie będziemy w stanie w ciągu tygodnia lub dwóch wszystkiego przygotować oraz zapewnić bezpieczeństwo wszystkim pielgrzymom. Poza tym nie wiadomo, jak będzie z testami na COVID-19. Czy będzie je od nas wymagać Polska podczas przekraczania granicy albo z kolei Czechy po powrocie do domu?


Tym bardziej że piesza pielgrzymka ma to do siebie, że na noclegi zatrzymuje się w prywatnych domach, a te rzeczy zwykle ustala się z wyprzedzeniem na miejscu w poszczególnych parafiach… 

– No właśnie. Moglibyśmy co prawda spróbować skontaktować się z gospodarzami przez telefon czy za pośrednictwem e-maila. Z drugiej strony nie wiemy, czy dalej będzie obowiązkowe noszenie maseczek, dezynfekcja rąk i czy wszystkie goszczące nas na trasie rodziny byłyby w stanie sprostać tym wszystkim wymogom sanitarnym. Inna sprawa, to przestrzeganie dwumetrowych odstępów między uczestnikami, co jest z kolei sprzeczne z zasadą, której staramy się trzymać, żeby uniknąć wypadków na drodze. Podczas naszych pielgrzymek nieustannie bowiem nawołujemy do tego, żeby iść zwartą grupą.
 


 
Organizatorzy imprez, które z powodu pandemii nie będą się mogły w tym roku odbyć, szukają alternatywnych, zwykle wirtualnych rozwiązań. Czy pomyśleliście też o jakiejś alternatywie do waszej pieszej pielgrzymki? 

– Na razie zostawiamy otwartą sprawę mszy świętej w kaplicy Matki Boskiej na Jasnej Górze, która zawsze miała charakter powitalny i odbywała się w dzień dojścia naszej pielgrzymki do Częstochowy. Termin mszy nadal mamy zamówiony, tak samo jak możliwość nocnego czuwania w kaplicy. Może się zdarzyć, że 23 lipca będzie możliwe pojechanie samochodami lub autokarem na Jasną Górę i przeżycie tam wspólnie przynajmniej tych kilku godzin. Ta sprawa na razie zostaje otwarta, dlatego prosimy, żeby osoby zainteresowane tą formą pielgrzymowania śledziły naszą stronę internetową (www.ppzaolzie.eu), na której będziemy zamieszczać wszystkie aktualne informacje.
Z tym adresem łączy się zresztą kolejna nasza inicjatywa. Zachęcamy w niej naszych pielgrzymów, którzy w czasie wakacji odwiedzą jakieś miejsce pielgrzymkowe, żeby wysyłali do nas zdjęcia tych miejsc, a my później zamieścimy je na naszej stronie. Być może poprosimy też naszych opiekunów duchowych, którzy mieli iść z nami do Częstochowy, żeby przygotowali dla nas nagrania katechez, które miały zostać wygłoszone w drodze. Chętnie udostępnimy je za pośrednictwem naszej strony internetowej.


Trochę pechowo się złożyło, że akurat tegoroczna pielgrzymka miała być jubileuszowa, trzydziesta. Czy w związku z tym docierały do was sygnały, np. od osób, które były na tej pierwszej, połączonej ze Światowym Dniem Młodzieży na Jasnej Górze, że teraz chciałyby pójść ponownie?

– Na razie mieliśmy raczej sygnały od ubiegłorocznych uczestników, których znajomi też chcieliby wziąć udział w pieszej pielgrzymce i w związku z tym już w styczniu czy lutym pytali o terminy. Chodziło więc raczej o zupełnie nowych pielgrzymów, choć, oczywiście, nie jest wykluczone, że są też takie osoby, dla których jubileuszowa edycja mogła być dobrą motywacją, by wrócić na pielgrzymkowy szlak.


Rozumiem, że w tej sytuacji na 30. Pieszą Pielgrzymkę Zaolzie-Jasna Góra trzeba będzie jeszcze rok poczekać? 

– Taki mamy plan, by dopiero w przyszłym roku zorganizować jubileuszową edycję w tradycyjnej pieszej formie. Po tegorocznych doświadczeniach jesteśmy jednak bardzo ostrożni, by mówić, że coś na pewno się odbędzie. Na pewno możemy tylko powiedzieć to, że bardzo będziemy się starać. 
 



Może Cię zainteresować.