Tym razem 27 uczestników w pierwszym dniu zatrzymało się w Zakopanem. Wraz z przewodnikiem najpierw zwiedzono Willę Koliba, która była pierwszym domem wybudowanym w stylu zakopiańskim w latach 1892-94 według projektu Stanisława Witkiewicza – znanego już wówczas malarza, krytyka sztuki i publicysty. Od 1993 roku w budynku mieści się Muzeum Stylu Zakopiańskiego im. Stanisława Witkiewicza, w którym znajdziemy jadalnię, salon, sypialnia, gabinet i pokój służącego.

Następnie zatrzymaliśmy się w Kaplicy Najświętszego Serca Pana Jezusa na Jaszczurówce – przepięknym drewnianym obiekcie zbudowanym w 1907 roku. Zwiedziliśmy również Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej na Krzeptówkach – jedno z najpopularniejszych miejsc kultu religijnego w Polsce. Świątynia została wzniesiona w latach 1987-92 jako podziękowanie za ocalenie papieża Jana Pawła II po zamachu z 13 maja 1981 roku. Gościliśmy również na Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzysku, gdzie znajduje się około 250 mogił. Większość nagrobków znajdujących się na cmentarzu to niepowtarzalne dzieła sztuki góralskiej wykonane w kamieniu, drewnie, metalu lub malowane na szkle. Są tutaj pochowani m.in. Kornel Makuszyński i Stanisław Marusarz.

Następnego dnia mieliśmy możliwość zwiedzenia Krupówek, po czym wyjechaliśmy kolejką linowo-terenową na Gubałówkę, wznoszącą się 1123 metrów nad poziomem morza. Niestety podczas deszczowej pogody tylko częściowo można było obejrzeć okoliczne szczyty Tatr i Zakopane. Po powrocie do Bukowiny Tatrzańskiej, gdzie byliśmy zakwaterowani, w szałasie przy Ośrodku Wypoczynkowym Stasinda nastąpiło grillowanie oraz spotkanie towarzyskie przy muzyce kapeli góralskiej. Można było również oglądać w telewizji dramatyczny mecz siatkarzy Polska – Brazylia w półfinale mistrzostw świata w Katowicach oraz triumf tenisistki Igi Świątek w Nowym Jorku.

W ostatnim dniu pobytu wycieczkowicze zwiedzili w Zakopanem skocznię Wielką Krokiew – niestety znów w strugach deszczu. Można było jednak zatrzymać się w muzeum wybitnego polskiego skoczka narciarskiego Stanisława Marusarza.

Słowa podziękowania należą się głównej organizatorce wycieczki wiceprezes koła Beacie Grzebień.

 

(D.G.)

 

 

Fot. Głos24